Strona główna    Kontakt z Redakcją NFA    Logowanie  
Szukaj:

Menu główne
Aktualności:
Gorący temat
NFA w mediach
NFA w opiniach
Jak wspierać NFA
Informacje

Linki

Rekomenduj nas
Redakcja
Artykuły
Nowości
Europejska Karta     Naukowca
Patologie środowiska     akademickiego
Oszustwa naukowców
Mobbing w środowisku     akademickim
Etyka w nauce i edukacji
Debata nad Ustawą o     Szkolnictwie Wyższym
Perspektywy nauki i     szkolnictwa wyższego
Czarna Księga     Komunizmu w Nauce i     Edukacji

Wszystkie kategorie
Inne
Reforma Kudryckiej
Postulaty NFA
Reformy systemu nauki
WHISTLEBLOWING
NFA jako WATCHDOG
NFA jako Think tank
Granty European Research Council
Programy,projekty
Kij w mrowisko
Kariera naukowa
Finanse a nauka
Sprawy studentów
Jakość kształcenia
Społeczeństwo wiedzy
Tytułologia stosowana
Cytaty, humor
Listy
Varia
Czytelnia
Lustracja w nauce i edukacji
Bibliografia NFA - chronologicznie
Subskrypcja
Informacje o nowościach na twój e-mail!
Wpisz swój e-mail i naciśnij ENTER.

Najczęściej czytane
Stanowisko NIEZAL...
Tajne teczki UJ, ...
Mobbing uczelniany
Amerykańska konku...
O nauce instytucj...
Inna prawda o ucz...
Powracająca fala ...
Urodzaj na Akadem...
Darmowy program a...
Jasełka akademick...
Menu użytkownika
Nie masz jeszcze konta? Możesz sobie założyć!
Strefa NFA
Statystyki

użytkowników: 0
gości na stronie: 140


Polecamy

NFA na Facebook'u

Ranking Światowych Uczelni 2009







Artykuły > Czarna Księga Komunizmu w Nauce i Edukacji > Humanista czy kryptomarksista? O szefie Sekcji Nauk Humanistycznych CK
Piotr Jaroszyński Humanista czy kryptomarksista? O szefie Sekcji Nauk Humanistycznych CK Lustracja wywołała największe oburzenie w środowiskach dziennikarskich i, o dziwo, akademickich. Reakcja dziennikarzy nie była zbyt wielkim zaskoczeniem. Ale środowiska naukowe mimo wszystko cieszyły się w naszym społeczeństwie dużym prestiżem i trudno było uwierzyć, że pracowały na system. A tu nie ma prawie dnia, abyśmy nie dowiadywali się, że taki a taki profesor, sława i autorytet, współpracował i donosił, i to przez całe lata. To otwierało drogę do kariery. Ale ujawnianie prawdy o agentach to tylko jedna strona medalu. Musimy przecież zastanowić się nad tym, co pisali i pisują uczeni mężowie, którzy obudowani tytułami wznoszą się ponad społeczeństwo, a zwłaszcza ponad własne środowisko, które w obawie o własne interesy, czyli przyznawanie różnych grantów, stopni, tytułów, lub realizowanie projektów i badań, celowo nic nie mówi, albo też umiejętnie chwali jakiegoś kierownika, dyrektora czy przewodniczącego. Dlatego – tytułem eksperymentu – sięgnąłem po tekst przewodniczącego Sekcji Nauk Humanistycznych Centralnej Komisji do spraw Stopni i Tytułów, Jerzego Brzezińskiego. Doktoryzował się z filozofii, a habilitował z psychologii. Ale to mówi niewiele. Oczy otwierają się nam dopiero wtedy, gdy dowiadujemy się, że ów profesor pochodzi ze środowiska lewicy poznańskiej, jest uczniem Leszka Nowaka, którego podziwia (wraz z innymi uczniami) za „odwagę i rzetelność filozofowania”, i którego uznaje za wzór, jak uprawiać filozofię (Odwaga filozofowania. Leszkowi Nowakowi w darze, Poznań 2002, dedykacja). Aby nie było wątpliwości wyjaśnijmy, że ów „podziwiany mistrz” był przez 18 lat członkiem PZPR-u (1962-80), że włączył się do Solidarności jak wielu lewicowych intelektualistów, że był nawet internowany, ale to nie uleczyło go z miłości do Marksa i Engelsa, bo po dziś dzień broni tożsamości marksistowskiej szkoły poznańskiej wespół z innym marksistą Jerzym Kmitą. (L. Nowak, Na poły filozoficzny a na poły naukoznawczy esej o postmodernizmie, w: Psychologiczno-edukacyjne aspekty przesilenia systemowego, red. J. Brzeziński, Z. Kwieciński, Toruń 2000). Biedny ten Poznań, z uniwersytetu zrobiono kuźnię kadr lewicy. Zwrócenie uwagi na tak mocno marksistowski kontekst środowiska i poglądów obecnego przewodniczącego Sekcji Nauk Humanistycznych Centralnej Komisji do spraw Stopni i Tytułów, którą to funkcję pełni od 1997 r., czyli już 10 lat!, ma swoją wymowę. Komisja ta bowiem jeszcze do niedawna umożliwiała marksistom, neomarksistom i postmarksistom całkowitą kontrolę nad zatwierdzaniem habilitacji i tytułów profesora (obecnie wyłącznie profesury) w polskiej humanistyce. Rzecz jasna, ów związek z marksizmem nie był eksponowany, gdyż jego miejsce zajął postmodernizm, humanizm i neohumanizm. Choć tak naprawdę to jedynie kryptomarksizm.


strony: [1] [2]
nfa.pl

© 2007 NFA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
0.025 | powered by jPORTAL 2