Strona główna    Kontakt z Redakcją NFA    Logowanie  
Szukaj:

Menu główne
Aktualności:
Gorący temat
NFA w mediach
NFA w opiniach
Jak wspierać NFA
Informacje

Linki

Rekomenduj nas
Redakcja
Artykuły
Nowości
Europejska Karta     Naukowca
Patologie środowiska     akademickiego
Oszustwa naukowców
Mobbing w środowisku     akademickim
Etyka w nauce i edukacji
Debata nad Ustawą o     Szkolnictwie Wyższym
Perspektywy nauki i     szkolnictwa wyższego
Czarna Księga     Komunizmu w Nauce i     Edukacji

Wszystkie kategorie
Inne
Reforma Kudryckiej
Postulaty NFA
Reformy systemu nauki
WHISTLEBLOWING
NFA jako WATCHDOG
NFA jako Think tank
Granty European Research Council
Programy,projekty
Kij w mrowisko
Kariera naukowa
Finanse a nauka
Sprawy studentów
Jakość kształcenia
Społeczeństwo wiedzy
Tytułologia stosowana
Cytaty, humor
Listy
Varia
Czytelnia
Lustracja w nauce i edukacji
Bibliografia NFA - chronologicznie
Subskrypcja
Informacje o nowościach na twój e-mail!
Wpisz swój e-mail i naciśnij ENTER.

Najczęściej czytane
Stanowisko NIEZAL...
Tajne teczki UJ, ...
Mobbing uczelniany
Amerykańska konku...
O nauce instytucj...
Inna prawda o ucz...
Powracająca fala ...
Urodzaj na Akadem...
Jasełka akademick...
Darmowy program a...
Menu użytkownika
Nie masz jeszcze konta? Możesz sobie założyć!
Strefa NFA
Statystyki

użytkowników: 0
gości na stronie: 203


Polecamy

NFA na Facebook'u

Ranking Światowych Uczelni 2009







Komentarze do "Gorący temat: Edukacja wyższa jako bastion socjalizmu"

t06oz0 - 2017-06-19 03:33:10
i1ktpb6ey0navs6sa8
autor: ~qlemnpKL

@mkk - 2014-11-18 20:09:40
Szanowny Panie Doktorze, pozwolę sobie uprzejmie zauważyć, że również w krajach o wysokim poziomie życia funkcjonują (nad czym zresztą głęboko ubolewam) uczelnie, wydające dyplomy mniej warte niż papier, na którym je wydrukowano. Tak więc choć PKB per capita jest wyznacznikiem ogólnej zamożności kraju a zatem pośrednio i poziomu nauki, to do indywidualnej oceny wartości dyplomu ten wskaźnik zupełnie nie ma zastosowania. Z wyrazami szacunku.
autor: ~Elgin

... - 2014-11-17 21:50:05
@Elgin: Panstwo za bardzo sie denerwuja. Nikt Panu nie przyjedzie do Polski pracowac po wspomnianych uczelniach do obecnego Polskiego systemu nie wazne co jesli moje czesne i koszty wynosci 500 000 dolarow czyli 2 miliony zlotych. To sie przelicza na okolo 41 lat pracy profesora zwyczajnego zakladajac jego pensje na czysto 4000 zlotych miesiecznie. W tym sensie Profesorem zwyczajnym juz w Polsce bylem pod wzgledem finansowym w dniu otrzymania PhD. Pan nie rozumie problemu jaki stwarza kombinacja praw USA i Polskiego. Prawo USA daje Panu 10 dni na opuszczenie a wiec w sensie kariery skonczenie studiow w USA znaczy jej koniec jesli zgadzalby sie Pan z prawe imigracyjnym. Chodzi o ty by strona Polska nie byla capo amerykanskich faszystowskich wladz imigracyjnych i uznawala dyplomy PhD z kraju o wyzszym poziomie zycia (okolo 5 razy) bez zadnych formalnosci na wszystkie stanowiska.
autor: ~mkk

@mkk - 2014-11-17 21:03:28
Szanowny Panie Doktorze, sądzę, że p. J.S. jednak ma rację. Z tą nostryfikacją to nie jest taka prosta sprawa. Niby kto i na jakiej podstawie miałby bowiem decydować, dyplomy których uczelni podlegają nostryfikacji, a których - nie? Należałoby rozstrzygnąć normatywnie jakie rankingi brać pod uwagę i dla dyplomów uczelni poniżej której pozycji istniałby taki obowiązek. Czy np. dla 14 jeszcze takiego obowiązku by nie było, a dla 15 - już tak? A jeśli rok później te uczelnie zamieniłyby się miejscami? Albo jeśli "skoki" w lokatach z roku na rok byłby znaczniejsze? Doktorzy z lat "złych" mogliby mieć wówczas podobne pretensje jak Pan, że muszą poddać się nostryfikacji dyplomów tylko dlatego, że akurat mieli pecha ukończyć uczelnię w "wadliwym" roku. Jak Pan by się wtedy czuł? Poza tym pisze Pan: Absolwent Harvardu lub Princeton nie moze byc nostryfikowany, habilitowany ani nominowany bo jest lepszy "z dyplomu" a te rzeczy promuja jednie falszywie Rosjan w USA. Nie bardzo rozumiem. Czy oznacza to, że w USA uznawana jest habilitacja rosyjska, a polska - nie? Czyżby zatem znaczyło to, że jednak jakaś uniwersalizacja stopni/tytułów naukowych w USA jest i że przynajmniej rosyjscy naukowcy mogą tam używać przed nazwiskiem "Hab. Dr." (Habilitated Doctor) lub Prof. Hab. Dr. (Professor and Habilitated Doctor)? Dlaczego akurat oni? Czy zatem nie najlepiej byłoby, gdyby powstał międzynarodowy ośrodek certyfikacyjny w zakresie nauki (np. przy UNESCO), który by to wszystko unormował i sam nadawał unwersalne stopnie i tytuły naukowe na podstawie niezależnych kompetenych recenzji dorobku? To chyba mimo wszystko najlepsze wyjście. Z wyrazami szacunku
autor: ~Elgin

... - 2014-11-16 00:05:55
@J.L. Chodzi glownie o to ze rozszerzenie Unii Europejskiej spowodowala magaemigracje. Miliony Polakow mieszkaja za granica a wiec tysiace studiuja na duzo lepszych niz w Polsce uczelniach. Nie moga oni nie miec powrotu do wlasnego kraju paszportu z powodu Rosji. Absolwent Harvardu lub Princeton nie moze byc nostryfikowany, habilitowany ani nominowany bo jest lepszy "z dyplomu" a te rzeczy promuja jednie falszywie Rosjan w USA. Poniewaz cetrum Polski przenosi sie za granice nalezy dopasowac Polski system do systemow bez wyzszych wymogow.
autor: ~mkk

.... - 2014-11-15 19:13:23
Na pewno nie rozumiem, nawet nie znam wszystkich niuansów sprawy. Odnoszę się tylko do postulatu: "niech PiS zlikwiduje habilitację". Wydaje mi się, że kto jak kto, ale PiS raczej nie ma tego w planach. I chyba nikt nie ma. Prościej i znacznie szybciej będzie po prostu złożyć wniosek do CK, wskazując jakiś wydział czy instytut do przeprowadzenia przewodu. Po kilku miesiącach powinno być załatwione.
autor: ~J.S.

... - 2014-11-15 16:36:00
Pan nie rozumie tej sytuacji. "Do Polski" zmuszaja mnie Stany Zjednoczone. W 2007 zostalem porwany poporzez ciezkie wiezienie federalne do Warszawy z prywatnego biura w Stanie Utah. Jak moge skladac jakiekolwiek wnioski. Chce tylko paycheck biurko i calkowia wolnosc pracy w nauce.
autor: ~mkk

@m.k. - 2014-11-15 13:15:46
W Pana przypadku uzyskanie polskiej habilitacji powinno być bardzo łatwe. Dlaczego nie złożył Pan wniosku? W fizyce reguły są klarowne i Pan je spełnia z nawiązką. Co do tytułu, sprawa jest mniej oczywista (mało cytowań prac z ostatnich kilkunastu lat), ale po paru latach od ewentualnej habilitacji pewnie i to by przeszło. Czy były jakieś problemy ze złożeniem wniosku (zwłaszcza w nowej procedurze, jest łatwiejsza i prostsza dla aplikanta)?
autor: ~J.S.

... - 2014-11-15 08:37:41
USA zmusza mnie of 1992 metodami mafii do przebywania z wyzszym wyksztalceniem w Polsce a od 1997 do przebywania w Polsce z ich najwyzszym wyksztalceniem PhD. Komu zalezy na podtrzymywaniu komunistycznego systemu wyzszych uczelni w niekomunistycznej Polsce ? Prosba o likwidacje wyzszych wymogow formalnych na stanowiskach akademickich Attn: Prawo i Sprawiedliwosc: To jest Panstwu przypomniec ze jestem absolwentem prywatnej uczelni w Stanie Nowy York, University of Rochester z tytulem naukowym USA, PhD o lacznych kosztach studiow okolo pol miliona dolarow. Obecna ustawa o szkolnictwie wyzszym blokuje mnie od pracy na stanowisku profesora zwyczajnego wymagajac niemozliwych po studiach zagranicznych juz z powodu rezydencji zagranicznej habilitacji i nominacji prezydenckiej, jedynego realnego stanowiska po wyksztalceniu o podobnych kosztach i relacji poziomu nauki USA do nauki Polskiej. Prosze wiec PiS o anulowanie zapisow blokujacych osoby wyksztalcone na lepszych uczelniach zagranicznych od najwyzszych stanowisk akademickich podczas kiedy sa lepszymi kandydatami i dzialania majace likwidacje tych wymogow na te stanowiska poniewaz ustawa nie moze dyskryminowac Polakow w Polsce ani dzialac przeciwko Polakom za granica. Obecnie jestem tez torturowany psychicznie przez USA nie mogac z powodu karencji wjazdu 10 lat do USA powrocic do wlasnego systemu akademickiego gdzie nawet jako osoba moge byc prywatna uczelnia. h t t p : / / m k k . b l o x . p l
autor: ~mkk

Program PiS skazuje miliony na emigracje prze - 2014-02-17 11:10:03
Piszac zupelnie apolitycznie poniewaz jedynym moim celem jest stala emigracja do USA w ktorym obecnie nie mam prawa glosowania chce jeszcze raz ostrzec wszystkich po studiach w USA przez powrotem do Polski cytujac plany PiS najpopularniejszej w Polsce partii politycznej przeciwko mojej osobie z PhD z University of Rochester ktora USA wysiedlilo etnicznie w 2007 zmuszajac de facto do totalitarnego systemu akademickiego RP czego zeby uniknac gloduje od wywiezienia z USA w Niemczech i Holandii: Cytuje plany PiS okradzenia mnie z dorobku naukowego z USA ht tp://w ww.pis.org.pl/article.php?id=2 2715 “Zmian wymaga także system awansu akademickiego. Nowa formuła habilitacji nie zdała egzaminu. Nie wprowadziła żadnej nowej jakości w ocenie kandydata, natomiast wprowadziła element absurdalny, a mianowicie taki, że komisja habilitacyjna nie widzi kandydata, nie ma nawet możliwości porozmawiać z nim i zadać mu pytania. Taka ewentualność istnieje tylko w przypadku wątpliwości, co do ostatecznego wyniku, a nie jako oczywisty wymóg. Nie ma więc powodu podtrzymywać podobnej formuły. Habilitant powinien poddać się kolokwium – przed Radą Wydziału, lub przed innym gremium – a także wykazać się jako dydaktyk. Uważamy za niezbędne funkcjonowanie Centralnej Komisji ds. Tytułów Naukowych, przynajmniej do czasu, aż procedura habilitacyjna okaże się szczelna. Jednak w sytuacji coraz większej ilości szkół z uprawnieniami habilitacyjnymi oraz przy rosnącej liczbie kandydatów na profesorów, Centralna Komisja ma ważną rolę do odegrania.”
autor: ~mk

... - 2013-06-27 22:32:49
Zjawisko Polaka kelnera z dyplomem wyzszej uczelni bylo wynikiem braku wolnego rynku w Polsce. Co to bylo dokladnie. Dokladnie bylo to finansowanie drobnego biznesu w krajach zachodnich jak restauracje czy farmerzy (zawsze niedopacajacy nielegalnym najemnym bez pozwolenia na prace) z pieniedzy socjalnych PRL bez wolnego rynku. Polacy byli kszatceni za darmo czyli finansowani przez innych Polakow a przeciez czlowiek nie wyksztacony na uczelni w Polsce z lektoratem angielskiego nie mogl byc nawet kelnerem w USA lub starej Unii. Ten lektorat to juz okolo 500-1000 godzin nauki po okolo 100 dolarow za godzine w Anglii czy Holandii czali prawdziwa wartosc 50-100 000 dolarow donacji w nauce jezyka do tej restauracji. W Polsce ktora po wojnie nie rozwinela naprawde wlasnego rodzimego przemyslu a przed nigdy go nie miala a ktory upadl calkowicie potrzebna byla moze jedna dwie elitarne wyzsze uczelnie na cale panstwo produkujace absolwentow na wlasne potrzeby. PRL naprodukowal ich dziesiatki glownie po to by atomowe wojska PRL mialy rezerwe oficerow. PRL zylo z pracy niewolniczej zarowno bezposrednio w sensie tego zwrotu w armii i posrednio poprzez system komunistyczny zmuszajacy do nauki i pracy aby jej uniknac. Teraz jednak zamiast w pelni wolnemu rynkowi Polska zaufala naslanym z USA ekonomicznym marksitom jak Balcerowicz twierdzacym ze kapitalizm jest OK ale w warunkach nedzy i kryzysu nie ma nic zlego z wlaczeniem socjalizmu a nawet komunizmu czym jest jego kontrolowane wylaczanie. Efektem jest ze jest socjalistycznym Meksykiem blisko 30 lat po jako takim uwolnieniu sie od sowietow i komunizmu tzn. wiecej niz mialo mlode panstwo Polskie w 1939 a statystycznego Polaka nie stac na zycie w USA a wiec nie moze byc turysta bez wizy na VWP.
autor: ~anonymous

... - 2013-06-21 08:07:01
Zauwaza sie zwiekszona dzialanosc wywiadwcza i propagandowa CIA na terenie Polski majaca na celu slasze zatrudnianie naucow z ZSSR na terenie USA powizanych ze zbrodniami wojennym i Rosji Sowieckiej jak wymuszani srodkow na paramilitarna nauke PRL przy pomocy tortur mlodziezy w ludowym wosjku Polsku. Do dzialalnosci tej uzywa sie falszywego kosciola katolickiego gdzie to srodowiska Profesorskie z PRL pod pretekstem falszywej religijnosci probuja przemycic sie z PRL do RP nasycic i kontrolowac spoleczenstwo dla ROsji w USA. Podwyzsza sie atmosfere homofobii i znaczenia bialego slube w celu wymuszenia funduszy na terenie Polski na naukwcow z Rosji w USA i wymuszania funduszy na nauke w USA poprze jej zaplecze w Unii Europejskiej oparte na socjalizmie ekonomicznym.
autor: ~j-1

... - 2013-06-19 10:41:16
CIA poporzez swoich ludzi w SLD i Unii Wolnosci nawet stworzylo mafie jak mafia Wolomiska i mafia pruszkowska zeby powiazac prywatnych naukowcow z okolic Warszawy ktorzy poprzez urzedy skarbowe nie zaplaca haraczu Uniwersystetowi Warszawskiemu ani innym uczelniom na ich naukowy bullshit z przesteczoscia zorganizowana. W latach 9ßtych probowano tez zalozyc Polska powszechna Bundeshvere. Wszystko po to by sowiecki bullshit naukowy w RP byl nadal podtrzymywany.
autor: ~si

... - 2013-06-06 20:24:06
Polski system edukacji to bzdura. Przez dziesiatki lat milionom mlodych Polakow pompowano w szkolach i w liceach Megabajty romantycznych strof i Gigabajty bezuzytecznej wiedzy ogolnej i humanistycznej blokujac ich od wiedzy praktyznej, umiejetnosc budowy maszyn i tworzenia technologii aby tylko Polska nie przebila technologicznie czulego na tym punkcie Izraela tzn. ZSSR. Byc moze modlacy sie studniowki by zdac mature i uniknac sluzby w LWP mieli swiecic erudycja na "balach wiedenskich" "namiestnikow Carskich" komunistycznej Moskwy. Efektem tego systemu byly miliony "Meksykanow swiata", ludzi ktorzy za przyjemnosc bezuzytecznego lezenia beda zebrac na ulicach Paryza lub Londynu nie umiejac wyprodukowac absolutnie nic i mimo ze ich tam nikt nie chce. Istotnym elementem tego absurdu byla matura z atmosfera wiejskiej potancowki z Niemiec uczaca ze na rownaniu z dwiema niewiadomymi tzn. 18 letnia panna mloda i dwoch kandydatow na meza wyswatanych szkola buduje sie nowczesny swiat. Ta para jednak mogla zyc jednie na trawie lub energii slonecznej bo bzdurami w Prusach z Mickiewicza mozna w USA wykladac podlogi. Caly ten system mial na celu stworzenie doskonalego sowieckiego zolnierza ktory moze jedynie jesc kartoszki od Moskiewskich dobroczyncow niczego nie produkujac i lojalnie wylizywac metalowa miske w zamian za dach koszar nad glowa. Jeszcze moze sie wyspac bo na wsi musialby wstawac o 4 a nie nie 6. Zachowujmy dalej PRLowski system nauki i szkolnictwa a obudzimy sie nie w Meksyku tylko w komunistycznej kubie i to wolno i demokratycznie. Jak powiedzial to kiedys Urban o komunistycznym rzadzie: sam sie wyksztalce i za swoje pieniadze.
autor: ~student

... - 2013-06-06 04:25:31
Zanim matura została wprowadzona na ziemiach polskich, około 50 lat wcześniej, w 1773 roku powstało w Polsce (jako pierwsze w Europie) ministerstwo oświaty: Komisja Edukacji Narodowej. Ministerstwa wzorowane na polskiej KEN powstawały później w Rosji (1802), Francji (1806), Prusach (1817) i Austrii (1848). W Anglii natomiast opierano się takiemu systemowi, aż do 1902 roku. Głównym motorem napędowym reformy oświatowej w Europie była silna Francja. Scentralizowano tam nadzór nad edukacją i podjęto wyzwanie stworzenia szkoły ogólnodostępnej ... powszechnej. Tak na marginesie Napoleon bardzo doceniał nauki ścisłe, które znacznie wspierały m.in. rozwój militarny Francji, stąd matematyka stała się jednym z najważniejszych przedmiotów nauczania i jest nim do dziś, także na maturze. Pierwszy egzamin, który umożliwiał studiowanie, ale jeszcze nie matura, odbył się w Prusach na uniwersytecie w 1778 roku (wprowadzona przez pruskiego ministra szkolnictwa Karl Abraham von Zedlitzow). W 1812 r. w Prusach wprowadzono już maturę zwaną egzaminem dojrzałości. Matura miała wtedy sprawdzać poziom wiedzy uczniów. Dopiero w 1834 r, matura była warunkiem wstępu na uniwersytet. W Austrii maturę wprowadzono w 1849 r., a matura we Francji odbyła się w 1852 r. i nadawała tytuł "baccalaureat". Kolejne matury debiutowały w Rosji w 1869 r. i Londynie w 1874 r. Matura Pruska z 1834 r. miała część pisemną i ustną. Matura pisemna obejmowała wypracowanie z niemieckiego i łaciny, tłumaczenie z łaciny i greki, zadania matematyczne i ćwiczenia z francuskiego. Matura ustna obejmowała wszystkie przedmioty nauczane w ostatniej klasie. Matura na ziemiach polskich najprawdopodobniej wprowadzona została powszechnie już w latach dwudziestych XIX wieku w zaborze Pruskim. Ale pierwsze matury odbyły się około 1812 roku w szkołach departamentalnych Księstwa Warszawskiego. Celem matury na ziemiach Polskich także było sprawdzenie wiedzy oraz była warunkiem dostania się na uniwersytet. Matura wtedy cieszyła się ogromnym uznaniem.
autor: ~anonymous

Najpierw nalezy odobczyc sytsem - 2013-06-06 04:07:36
Mature nalezy zlikwidowac. Przeszkadza ona w nauce w szkole sredniej poniewaz koncentruje przez 4 lata na konsekwencjach jej zdania lub niezdania. Jest czym w rodzaju Pruskiej grzywny ktora nalezy zapalacic w najlepszym momencie zyciowym nauki. Jest tez dowodem glupoty narodowej Polakow. Matura pochodzi z Prus i Francji krajow nie majacych z powodu totalitaryzmu i krwawej rewolucji nic kulturowo wspolnego z Polska nie potrafiaca na schylku swietnosci przed rozbiorami z powodu pacyfizmu zlozyc funduszy na armie.
autor: ~anonymous

... - 2013-05-08 09:28:41
Uczelnie USA sa otoczone obcymi wywiadami i zatrudniaja Rosjan. Wiele razy bylem w okolicy uczelni zatrzymany bez zednego powodu przez policje. Musza byc pod ciagla obserwacja. To miejsca ktore raczejj trzeba unikac.
autor: ~xxx

... - 2013-04-19 16:51:54
Kontynuacja PRL w RP jest sam PiS. Pis w programie wyborczym na ht tp://w ww.pis.org.pl/2013.php Prawo i Sprawiedliwość opowiada się za utrzyma- niem stopnia naukowego doktora habilitowanego, upoważniającego do wykonywania samodzielnych funkcji naukowo-dydaktycznych. Solidna, publiko- wana rozprawa habilitacyjna powinna też pozostać podstawową drogą do uzyskania tego stopnia, szcze- gólnie w naukach humanistycznych i społecznych. (ta solidna publikacja to ostemplowanie wolnych publikacji w czasopismach USA sowieckim stemplem oprawcow Polakow w USA i na emigracji) Opowiadamy się za utrzymaniem państwowego tytułu profesorskiego, nadawanego za wybitny doro- bek naukowy lub artystyczny przez głowę państwa. Środowisko profesorskie jest podzielone w kwestii oceny dotychczasowych procedur prowadzących do uzyskania tytułu. Prawo i Sprawiedliwość przychyla się do opinii, że powinny być one stosowane z rygoryzmem większym niż do tej pory. Sa to pogrozki sowieckich baciek zachowujace paramilitrna strukture uczelni armii sowiecki i prowadzace do 100% emigracji mlodego pokolenia z Polska a napewno 100% osob planujacych kariere naukowa. USA uzywa podobnej struktury sysemu nauki ZSSR do wykorzystywania naukowcow z bylego ZSSR ktorzy po "habilitacji" sa zatrudniani w podeszlym wieku na najnizsze stanwiska akademickie USA co blokuje posrednio Polonie i Polakow i wten sposob niedoplacani podzczas kiedy pelnym Profesorem mozna byc juz w wieku 25 lat.
autor: ~anonymous

Jak wdrażać? - 2013-04-18 17:33:50
Myślę, że oprócz zagadnień słusznie poruszonych przez Pana (-ią?) Know warto także zastanowić się nad tym, czemu tyle naszych znakomitych wynalazków nie może doczekać się wdrożenia. Dotyczy to nawet takich urządzeń i metod, które szeroko promowano (z istotnymi sukcesami!) w internecie i nie tylko, było duże zainteresowanie ze strony potencjalnych użytkowników - a mimo to nie ma chętnych do zainwestowania w ich wprowadzenie do produkcji. Przeczytałem właśnie artykuł na ten temat: wyborcza.pl/1,75476,13764231,T o_genialne_wynalazki__Ale_nie_ dla_nas.html i jestem naprawdę głęboko wstrząśnięty!
autor: ~Elgin

@know - 2013-04-18 14:42:05
A gdzie o tym episkopacie piszą?
autor: ~Zbyszek

@Zbyszek - 2013-04-18 12:48:20
Pan pisze o interpretacji faktów, ja o samych FAKTACH. System (lub nawet pojedynczy człowiek) może interpretować fakty na swój sposób, ukrywając to co niewygodne względnie eksponując to co wygodne, ale nigdy nie zlikwiduje faktów - np. tego, że 17 września 1939 r. wojska ZSRR wkroczyły do walczącej już z Niemcami Polski nikt i nic nie jest w stanie zmienić.
autor: ~Elgin

Konferencja Episkopatu Polski - 2013-04-18 11:50:34
Wy tu sobie gadu gadu a Konferencja Episkopatu Polski przedstawiła MNiSW swoje postulaty dotyczące uzyskania tytułu naukowego - w ramach konsultacji społecznych. jakos nie przypominam sobie na portalu NFA dyskusji na temat założeń nowelizacji. Jajk widac mamy Instytucję - Prezesa NFA. Pozostali wolą sobie gadu-gadu - Elgin, któremu system jest całkowicie obojętny wyznacza teraz standardy dyskusji?
autor: ~know

@Elgin - 2013-04-18 11:39:33
Eee tam, przesadza Pan. Np. przez wiele lat to Korea południowa była agresorem a 17 września zwyczajną datą w kalendarzu. Pan pewnie do tej pory uważa, że pod Częstochową rozegrała się wielka, decydująca bitwa ze Szwedami, której bohaterem był niejaki Kordecki albo że Ala z elementarza Falskiego była Polką.
autor: ~Zbyszek

@Habil - 2013-04-18 11:14:10
Nauka jest ponadsystemowa, bo przebieg badań naukowych i ich wyniki nie zależą od systemu - np. żaden system nie jest w stanie smienić wielkiego i małego twierdzenia Fermata, zasadniczego twierdzenia algebry, sita Eratostenesa, zasady wyporności Archimedesa, prawa załamania światła, zasad termodynamiki, praw genetyki (np. Mendla), tego, że "Pana Tadeusza" napisał Adam Mickiewicz a "Balladynę" - Jullusz Słowacki, faktów historycznych, itp. Żaden system nie jest także w stanie wpłynąć na to, że bieżące odkrycie ma taki a nie inny kształt. Proste?
autor: ~Elgin

@Elgin - 2013-04-18 10:57:11
Nauka nie jest ponadsystemowa, bo system płaci za nią lub nie. Proste?
autor: ~Habil.

Prosty podział - 2013-04-17 21:48:16
Mam nadzieję, że NFA weźmie sobie do serca słowa nieśmiertelnego Kazimierza Pawlaka z filmu "Kochaj albo rzuć" (trzecia część sławetnego tryptyku S. Chęcińskiego), że "ludzie nie dzielą się na naszych i obcych a prosto - na mądrych i głupich"). Tak samo w nauce - ja wyróżniam tylko osoby z pasją badawczą i osiągnięciami z jednej a nieudaczników względnie osobników z powikłanym morale - z drugiej strony. Na tzw. systemie zwyczajnie się nie znam (bo nie mam z nim zawodowo praktycznie nic wspólnego) więc nie jestem w stanie oceniać dziwnych (i zbędnych) podziałów przez niego generowanych. Mam nadzieję, że chłodne i bezinteresowne oko jakim staram się być (czy mi się to udaje - niech ocenią inni) może być też potrzebne.
autor: ~Elgin

xxx - 2013-04-17 13:29:36
Oczywiscie nie musi sie Pan z moja opinia zgadzac, ale wszystko co mialem istotnego do powiedzenia w tym temacie, juz powiedzialem.
autor: ~Zbigniew

@Zbigniew - 2013-04-17 13:20:20
Ja po prostu wychodzę z założenia, że KAŻDY człowiek, który osiągnął coś pozytywnego, wartościowego i który prezentuje godną postawę etyczną oraz moralną jest wart tego, aby jego sylwetka tudzież dorobek były upowszechnione - zarówno wtedy gdy jest potępiany przez tzw. system jak i w pozostalych przypadkach. Bo nauka jest ponadsystemowa i ponadczasowa. Czy to źle?
autor: ~Elgin

xxx - 2013-04-17 12:23:21
Elgin napisal: "Natomiast to jak się ma do tego tzw. system jest mi najzupelniej obojętne. " O wlasnie to jest dokladnie caly Elgin. Niby pretenduje do roli elity, ale zachowuje sie jak ciec, ktory za nic nie odpowiada. Ot, taki kulturalny czlowiek systemu. Obrzydliwe.
autor: ~Zbigniew

@Zbigniew - 2013-04-17 12:14:03
Szanowny Panie Zbigniewie, odnoszę wrażenie, że Pan patrzy na pewne sprawy ze znacznie węższej perspektywy niz ja. Pozwolę sobie zauważyć, że p. Nieatrakcyjny w swej wypowiedzi nic nie wspomniał o tzw. systemie, pisał natomiast o wszystkich, którzy porządnie i efektywnie - acz bez rozgłosu - działają w nauce, odnoszą sukcesy a o nich się nie pisze - niestety także na NFA. Patologie są bowiem głośniejsze. Dlatego ja staram się wypelnić tę lukę podając od czasu do czasu przykłady tych porządnych (choć skromnych i cichych) ludzi tudzież ich osiągnięć - także dlatego, żeby pokazać, że z Nauką Polską nie jest aż tak źle (i może tylko prof. A. Garlicki jest tu istotnie pewnym wyjątkiem). Natomiast to jak się ma do tego tzw. system jest mi najzupelniej obojętne. Bez względu na Pana wulgaryzmy. Serdecznie pozdrawiam.
autor: ~Elgin

xxx - 2013-04-17 10:58:33
Panie Elginie, dwa ostatnie Pana wpisy sa niestety kretynskie (tak po prostu i nie ma co ich ladniej nazywac). Osoba, ktora podpisala sie jako "nieatrakcyjny" pisze o ludziach, ktorzy majac dorobek sa na marginesie tylko dlatego, ze system propomuje swoich (nawet jesli sa donosicielami, alkoholikami itp.) podczas, gdy inni pseudoprzyzwoici obywatele (tacy jak Pan) milcza lub nawet systemowi klaszcza (zawsze cos pozytywnego da sie znalezc). A Pan idzie w tym momencie w zaparte i dalej pieprzy Pan swoje o tych lazikach marsjanskich.
autor: ~Zbigniew

Myśl naukowa - 2013-04-17 07:48:11
I jeszcze przykład zagadnień, o które chodzi Panu Nieatrakcyjnemu (a mam nadzieję, że innym P.T. Dyskutantom także). W 2011 r. reprezentanci Politechniki Białostockiej łazikiem Magma2 wygrali zawody organizowane w bazie marsjańskiej na pustyni w stanie Utah (USA). Obecnie media podały, że inny łazik marsjański - Hyperion, który powstaje na tejże uczelni, otrzymał z MNiSW wsparcie w wysokosci ponad 360 tys. zł, a możliwosci tegoż urządzenia zostaną także sprawdzone niebawem podczas kolejnej edycji rzeczonych amerykańskich zawodów. I jak tu nie wierzyć w polską naukę i myśl techniczną? No, jak?
autor: ~Elgin

@Nieatrakcyjny - 2013-04-17 07:22:04
Ja właśnie wychodzę naprzeciw Pana pozytywnemu myśleniu i w miarę możliwości staram się tutaj o takich osobach pisać. Jednakowoż uważam, że warto też docenić tych, którzy potralią właściwie rozliczyć się ze swoją przeszłością, a śp. prof. A. Garlicki (niezależnie od wartościowego dorobku naukowego) niewątpliwie taki właśnie był. Bo przecież errare humanum est. Rzecz tylko w tym aby umieć te błędy dostrzec, przyznać się do nich i je naprawić.
autor: ~Elgin

niebyt - 2013-04-16 22:31:53
Zdumiewające są motywy nabywania rozgłosu. Praktycznie o tych co nie plagiatują, posiadają znaczący dorobek naukowy, nie byli ani TW, ani w PZPR nikt nigdy nic pozytywnego nie napisze.
autor: ~Nieatrakcyjny

Prof. A. Garlicki - 2013-04-16 20:45:39
Dzisiejsza prasa podała, że w wieku 78 lat zmarł prof. dr hab. Andrzej Garlicki, wybitny historyk, publicysta, członek kolegium redakcyjnego czasopisma "Kultura", profesor w Instytucie Informacji Naukowej i Studiów Bibliologicznych Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego, biograf Józefa Piłsudskiego i badacz dziejów piłsudczyków, członek jury Nagrody im. Kazimierza Moczarskiego. Miał róźne zakręty życiorysu, nie zawsze godne uznania. Jednak trzeba podkreślić to, że z własnej i nieprzymuszonej woli (nie piastował żadnego stanowiska objętego lustracją) przyznał się do współpracy z SB. Rozliczył się z przeszłością gdyż jak twierdził pięknie i dyplomatycznie "dziś tworzenie nowego życiorysu byłoby zabiegiem mało eleganckim". I za tę szczerość, tak rzadką wśród ludzi tego pokroju należy go docenić, także na NFA, które szczególnie interesuje się tego rozdziału sprawami.
autor: ~Elgin

@prof - 2013-04-11 17:27:18
"Fetyszyzowanie publikacji zagranicznych, a zwłaszcza tzw. listy filadelfijskiej, jest poważnym błędem merytorycznym i politycznym." - napisał w 1998 prof. belw. Ryszard Tadeusiewicz, rektor AGH do trzeciej potęgi.
autor: ~1/prof

Szok? Już był... - 2013-04-11 16:59:19
Oj tam, oj tam. Przecież sam szef CK ma zaszczytne h=0. Zatem jak może zbyt dużo wymagać od innych?
autor: ~prof

Ostanie nominacje - 2013-04-10 23:16:23
Ostanie nominacje belvederskie. Ludzie podostawali prof. z nauk rolniczych z h=3, w porywach h=4.Przeciętnego człowieka szlag trafia jak to widzi. Ja znam doktorantów z h=5.
autor: ~szok

Uczelnie czujki na Zachodzie i w USA - 2013-04-06 10:59:56
Wiedzac ze przy obecnej nedzy w Polsce (dochodzie narodowym na osobe w sensie wymiany waluty tylko 2 tys dolarow wyzszym od Meksyku) jedyny szanse na prawdziwa kariere naukowa (jak tez i wiekszosc innych) jest stala emigracja popularna sztuczka blokady kariery jest posiadanie przez Polska uczelnie czujki w USA lub w Europie Zachodniej. Jezeli Polska uczelnia nie chce nas zatrudnic na stanowisko Profesora czujka taka bedzie nas ignorowac. Jezeli po zatrudnieniu za granica zauwazymy ze nasze wyniki badan nie sa szczegolnie promowane w miejscu pracy i jestesmy zbyt przecietnie traktowani uczelnie taka nalezy opuscic bez formalnosci i dalej nie placic zadnych podatkow w zadnym kraju. W strefie Euro-Amerykanskiej pieniadze z nich moglyby posrednio trafic na finasowanie nauki i uczelni w Polsce.
autor: ~xyz

Uczelnie czujki na Zachodzie i w USA - 2013-04-06 10:58:28
Wiedzac ze przy obecnej nedzy w Polsce (dochodzie narodowym na osobe w sensie wymiany waluty tylko t tys dolarow wyzszym od Meksyku) jedyny szanse na prawdziwa kariere naukowa (jak tez i wiekszosc innych) jest stala emigracja popularna sztuczka blokady kariery jest posiadanie przez Polska uczelnie czujki w USA lub w Europie Zachodniej. Jezeli Polska uczelnia nie chce nas zatrudnic na stanowisko Profesora czujka taka bedzie nas ignorowac. Jezeli po zatrudnieniu za granica zauwazymy ze nasze wyniki badan nie sa szczegolnie promowane w miejscu pracy i jestesmy zbyt przecietnie traktowani uczelnie taka nalezy opuscic bez formalnosci i dalej nie placic zadnych podatkow w zadnym kraju. W strefie Euro-Amerykanskiej pieniadze z nich moglyby posrednio trafic na finasowanie nauki i uczelni w Polsce.
autor: ~xyz

Zostalem porrwany z USA z powodu dyplomu Fizy - 2013-02-10 19:44:17
Ostrzegam wszystkich ze w 2007 zostalem porwany z domu w Utah podczas wycieczki samochodem do Kanady do Europy tylko dlatego ze jestem Fizykiem i po skonczeniu Politechniki Warszawskiej wydalem sie urzedowi imigracyjnemu USA skladajac podanie o wize studencka F-1. Zaraz po uzyskaniu dyplomu PW planowalem przedostac sie do USA przez Kanade. Za moim porwaniem stoja najprwadopodobniej ludzie kontrolujacy rynkek taniej sily roboczej Rosjan naukowcow z ZSSR pracujacych za pol darmo w porownaniu z Amerkanami na stanowiskach akademickich. Polacy z Ukladu Warzsawskiego "duzo wiedza" o ZSSR i dlatego sa niewygodni dla tych korzy planuja zaoszczedzic na kontach platnych zatrudniajac Rosjanina zamiast Amerykanina. Kazde "legalne" zatrudnienie Rosjaninia z ZSSR z uznaniem jego dyplomow z Rosji Sowieckiej to takze twierzenie przeciwko Polakowi ze byl zonierzem Ukladu Warszawskiego a nie jak twierdzi wiekszosc cywilem zniewolnym do pracy niewolniczej lub bedacym studentem pod grozba sluzby zasadniczej pod okupacja ZSSR.
autor: ~mk

... - 2013-02-09 18:24:42
Za podtrzymywaniem nikomu niepotrzebnej ani w przedwrzesniowej ani w Polskiej kapitalistycznej Polsce nauce ZSSR PRLu stoja miedzynarodowe mafie finnsowe kontrolujace rynki taniej sily roboczej takie jak Chiny, Indie czy Tajwan. Planowaly one "uprac" bandycki system akademicki PRL utrzymujacy sie z niewolniczej sluzby zasadniczej oraz z sysemu komunistycznego przymusowej i darmowej pracy. Mafie te liczyly na zalozenie w Polsce placowego Eldorado kiedy to fillie ich firm placilyby 1/4 a nawet 1/10 tego co placa one za identyczna prace na terytorium USA i Satrej Unii Europejskiej. Wszyscy ludzie sa rowni i dlatego produkuja tak samo. Polska musi walczyc wszystkimi metodami z obnizaniem wartosci sily roboczej jaj obywateli szczegolnie przez majacy w tym interes obcy kapital.
autor: ~f1b

... - 2013-02-01 07:18:24
Opinia Polski z PRL na temat mojej pracy naukowej ma taka wartosc jak opinia Jozefa Stalina o wiezy Eiffla. Mysla ze to juz wyrzutnia rakiet bo mu powiedzial Ciolkowski tylko na Rosje i tak za mala.
autor: ~hhh

... - 2013-01-23 08:24:08
Nigdy nie uznawalem systemu akademickiego PRL. To bandycki system totalitarny. W sensie prawa USA juz studenci w tamtych czasach to zwykli bandyci bo przychodzenie do uczelni panstwowej po wykroczeniu jak zle zachowanie to zbrodnia. Wszystko to bylo praniem mozgu do armii i fali. Mieli i byc moze maja siatki szpiegowskie w komuflazem wspolpracy na calym swiecie co utrudnialo znalezienie pracy w zawodzie naukowca.
autor: ~f1b

PRL - 2013-01-23 06:29:10
Nie, ludzie ktorzy uzywali sluzby zasadniczej zeby finansowac nauke tak jak w RFN w PRL zez sluzby zasadniczej wyjda z uczelni z podniesionymi rekami jak ruscy. Nie ma o tym negocjacji ani z USA ani z Unia Europjska ani z nikim.
autor: ~anonymous

Polskie habilitacje górą! - 2013-01-15 09:25:31
Dzięki Bogu, nasze polskie habilitacje stoją na wyższym poziomie niż habilitacje bułgarskie. Jednoznacznie wynika to z obiektywnych badań Eurostatu dotyczących wprowadzania innowacji w firmach (zatrudniających ponad 10 pracowników) we wszystkich krajach UE w latach 2008-2010. W badaniach tych Polska wyprzedziła Bułgarię! I nie należy się czepiać, iż Polska zajęła w całym rankingu przedostatnie miejsce, albowiem wyczerpujące wyjaśnienie na pewno znajdziemy w najnowszym numerze "Newslettera MNiSW".
autor: ~Maciej Horowski

USA stosuje metody mafii wobec naukowcow z Po - 2013-01-04 04:14:09
Celem USA i CIA jest wykorzystanie bylego systemu akademickiego PRL w RP do celow szpiegowskich na Rosje i za polskie pieniadze glownie Polakow milionerow emigrantow zarobkowych ktorych dochody za granica sa wieloktrotnie wyzsze niz w Polakow w Polsce. USA wobec Polski stosuje podwojna polityke majac wlasna konstytucje zabroniajace jakiejkoliwiek regulacji prawnej i cenzury nauki a z drugiej promujac polski totalitarny system akademicki w ktorym efektywnie Prezydent nominujac Profesorow na stanowiska Profesorow decyduje kto moze publikowac w czasopismach miedzynarodowych i szczegolnie za Polskie publiczne pieniadze. Juz w latach 90tych zauwazono stylizacje zatrudniania obywateli Polskich w USA na uczelniach USA na zastepcza sluzbe wojskowa Francuzow do lat 90tych na uczelniach sanowych USA i ich ublizajace ludzkiej godnosci traktowanie w USA na rozkaz CIA poprzez deportacje lub stwarzane atmosfery deportacji w miejscach prace a nawet straszenie nie wprost. Zauwazono takze ignorancje niezaleznych naukowcow w USA wyksztalconych nawet n uczelniach USA na rzecz bylych oficerow SB i Ludowego Wojska Polskiego na Polskich uczelniach i stwarzanie wrazenia ze maja oni zdalna wladze nad Polskimi emigrantami naukowcami w USA nawet jeli co o nich nigdy nie slyszeli i nigdy nie wrocili Polski. Najprawdopodbniej rozkazano szykany przeciwko Polakom w USA ktorzy nie mogac uzyskac prawa stalego pobytu oscentacyjnie nie placa podatkow i ubezpieczen w Polsce tak jakby byli juz za wczasu koloszardami w Polsce z powodu grzywien i dlugow wobec panstwa. Celem Polakow musi za wszelka cele zniszczenia sytemu akademickiego PRL pozwalajacemu mafiom na utzrymywanie najwyzszych stanowisk akademickich przez lata bez wzgledu na ich osiagniecia naukowe. Zauwazono tez oscentacyjne promowanie lewicy w Polsce przez wysoko postawionych w spoleczenstwie USA ludzi i porownywanie ofiar rezimu komunistycznymi bedacych przez nich torturowanych w przeszkosci do Niemickich nasistow. Mozliwe jest nawet ze w tym celu CIA stosuje dawne powiazania Wloskiego ruchu oporu z armia amerykanska probujac uzyc mafii wloskiej do kotroli polskiego rynku nauki i pracy naukowej za granica stwarzajac atmosfere campo nielegalnej pracy we Wloszech na zagranicznych uczelniach Europy i USA dla Polskich naukowcow emigrantow, blokujac ich od emigracji i zmuszajac do pol darmowej pracy w Polsce mafijnymi metodami.
autor: ~anonymous

USA szpieguje na Polskich naukowcow - 2012-12-21 07:15:26
USA moze szpiegowac na i dla Rosji zeby chronic wspolne w nauce pozostawione przez zmilitaryzowany system szkolnictwa PRL w Polsce przez atomowa rakietowa armie sowiecka: Obcy szpiedzy lub nawet CIA mogli stworzyc precedens deportacji amerykanskiego PhD (trwajacego nawet 15 lat doktoratu USA w przyblizeniu powyzej Polskiej habilitacji) zeby podlegal postsowieckiej wierchuszce akademickiej w Polsce. USA sytuacyjnie nazywa wlasnego Profesora magistrem i zolnierzem PRL zeby promowac nauke ZSSR zza grobu dla celow szpiegowskich. Z powodu Polskiego paszportu powoduje straty przeciwko absolwentowi University of Rochester przekraczajace 30 milionow dolarow. Profesor RP w Polsce to pensja nielegalna Meksykanska sprzataczka w USA. USA mogly latami spiskowac, wydac mi w 1992 natychmiast po skonczeniu Politechniki Warszawskiej tymczasowa wize studencka F-1 i pozwolic na skonczenieu studiow w USA tylko po to zeby pozniej spowodowac precedens deportacji wlasnego PhD z powodu polskiego paszportu jako rodzaju ksiazeczki wojskowej w NATO. Zadna z moich wiz tymczasowych bez klauzuli podwojnej intecji nigdy naprawde nie byla wazna poniewaz Polska nie uznaje automatycznie wyksztalcenia USA w uposledzonyh technologicznie i zdewastowanych do koszar przez ZSSR postsowieckich uczelniach z PRL i wymaga ono niemozliwej z tego oczywistego powodu nostryfikacji. Wyklucza to wiec jakakolwiek chec powrotu do Polski. W 2007 ICE podczas proby nielegalnego przekroczenia granicy Kanady w ta i z powrotem aby przedostac sie bez zielonej karty na miedzynarodowa konferencje naukowa w Calgary porwalo mnie z domu w Utah przez oddalony o 3000 mil deportacyjny oboz koncentracyjny dla Meksykanow w Florence Arizona i Amsterdam do Warszawy. Probujac przekroczyc granice samochodem i podrzedna polna droga spodziewalem sie jedynie ze w razie niepowodzenia i odbicia sie od granicy Kanady nic nie grozi mi ze strony amerykanskiej jako wybitnemu naukowcowi EB-1. Latwosc z jaka autostrada I-15 prowadzi z Salt Lake City do przejscia granicznego Coutts/Sweet Grass tworzy dodatkowo nielegalna pulapke “illegal setup” zeby sprawdzic status imigracyjny. Precedens mogl miec na celu pokazanie swiatu dominacji komunistycznego akademickiego systemu ZSSR w Polsce nad amerykanskimi dyplomami z powodu Polskiego paszportu ktoremu bym podlegal gdybym natychmiast nie wrocil najblizej USA jak mozna tzn. do Meksyku. USA i CIA moga potrzebowac sztucznego promowania nauki sowieckiej aby latwiej zatrudniac w USA na swoich uczelniach Rosjan i poprzez promowanie systemu akademickiego ZSSR zywego w Polsce z prezydentem-generalem kontrolujacym wolnosc publikacji poprzez profesure nominowana (dawniej przez PZPR) budowac ich falszywe kariery aby przesluchiwac ich na kontraktach ile wiedza o technologii broni ZSSR i czy sa w stanie je odtwarzac dla krajow trzecich szczegolnie wrogich USA muzulmanskich. Juz w 1990 jako wybitnemu naukowcowi przyslugiwalo mi prawo do stalego pobytu i natychmiastowego nadania obywatelstwa USA a musialem udawac studenta PW aby uniknac sluzby zasadniczej a naprawde pracowalem prywatnie powyzej Profesora PRL. USA i Rosja moga nawet potajemnie spiskowac zeby blokowac emigracje Polskich naukowcow urodzonych w PRL i glodem zmuszac do powrotu do RP poniewaz weszli oni jako studenci czy mlodzi do “sarkofagow&#822 1; ZSSR i widzieli technologie wojskowe PRL.
autor: ~mk

Bojkot panstwowego za deportacje - 2012-12-17 07:27:34
USA i Rosja probuja uzyc komunistycznego, militarnego systemu szkolnictwa przemyconego z przeszlosci do RP w celu kontroli nauki pozostawionej w Polsce przez ZSSR i jego armie: NIEOGRANICZONY BOJKOT POLSKIEGO SOWIECKIEGO KOMUNISTYCZNEGO SYSTEMU AKADEMICKIEGO ZA MOJA DEPORTACJE Z USA w 2007 Z PRZESLANIEM OD USA ZE PRYWATNA NIEZALEZNA OD POLSKI NAUKA W USA BEDZIE NISZCZONA i DYSKRYMINOWANA PRZEZ STANY ZJEDNOCZONE - USA DEPORTUJE Z PhD Z PRYWATNEJ UCZELNI ZA POL MILIONA DOLAROW ZA POLSKI PASZPORT DO WARSZAWY BEZ SRODKOW DO ZYCIA Namawiam wszystkich do NIEOGRANICZONEGO BOJKOTU SZKOL i SYSTEMU SZKOLNICTWA WYZSZEGO W POLSCE wyroslego z PRL i nieograniczonej emigracji do innych krajow celu nauki aby doprowadzic do zamkniecia wszystkich panstwowych wyzszych uczelni w Polsce za MOJA DEPORTACJE w 2007 z przeslaniem od USA ze najwyzszy tytul naukowy USA PhD jaki posiadam bedzie podlegal sowieckiemu systemowi akademickiemu w Polsce. USA wywozac mnie sila do Polski z domu i prywatnego biura w stanie Utah gdzie pracowalem naukowo narazily mnie na nostryfikacje, habilitacje i paramilitarna Profesure nominowana przez Prezydenta. Moja wiza studencka F-1 wygasla juz w 1997. Mimo ze mam Noblowskie odkrycia naukowe i tytul naukowy z PRYWATNEJ UCZELNI w stanie Nowy Jork University of Rochester z czesnym i kosztami okola 500 tysiecy dolarow i z wykladowcami z Harvardu, Stanford i Princeton w USA dominujacymi nad swiatem i Europa technologicznie i naukowo sowiecki system akademicki w Polsce blokuje mnie ustawa od pelnej profesury i uniemozliwia samodzielnosc naukowa. Wykorzystano moje zmeczenie i niedozywienie kiedy po nieudanej z powodu przeszkody probie przekroczenia granicy Kanady wlasnym samochodem bez inspecji wobec braku zielonej karty polna droga postanowilem sprobowac jeszcze raz na cichym silniku i bez swiatel na przejsciu autostrady I-15. Jechalem z wlasna prezentacja na miedzynarowa konferencje naukowa w Calgary. Dlatego od deportacji w 2007 musze mieszkac za granica. USA spowodowalo tym przeciwko mnie straty powyzej 30 milionow dolarow: ht tp://mkk.blox.pl
autor: ~mk

@anonymous - 2012-11-08 07:39:55
Odnoszę wrażenie, że niewłaściwie mnie Pan(-i) zrozumiał(-a). Ja pisałem o współczesnych polskich naukowcach, a nie o tych z epoki PRL.
autor: ~Elgin

... - 2012-11-07 23:25:13
Ostrzegam wszystkich ze obecnie zauwazam wokol siebie obcy wywiad ktory probuje zatrzec ze studiowalem w USA i ze uwazam Polskie uczelnie za nic
autor: ~f1

Polska przestanie szpiegowac - 2012-11-07 19:48:20
@Elgin Polskcy naukowcy w PRL to efektywnie szpiedzy KGB poniewaz Polska PRL nie miala zadnych laboratoriow. Polska zbierala jedynie informacje na inne kraje z laboratoriami. Budzet PRL nie pozwalal na zadne realne prawdziwe eksperymenty a jedynie istnienie rodzimych laboratoriow udawadnia ze kraj nie zajmuje sie czystym szpiegowstwem.
autor: ~anonymous

Nalezy uniewaznic PRL w nauce - 2012-11-05 06:23:49
Lustracja na Polskich uczelniach bedzie pelna. Na wzor Niemiec wzgledem rezimu Hitlera wszystkie osoby bedace Profesorami w PRL ktore odebraly nominacje od namiestnikow ZSSR z PZPR musza zostac zdegradowane i pozbawione jakichkowliek tytulow. Polski przedwrzesniowej nie stac na publiczne uczelnie. W PRL byly one utrzymywane przez Ludowe Wojsko Polskie poprzez brak najemnej armii. Podobnie bylo pod socjalistycznym wojskowym rezimem Pilsudskiego. Polskie wyzsze wyksztacenie jest i bylo bezuzyteczne. Nalezy zniesc salutujaca Prusom matura, i jakakolwiek kontrole panstwa nad wyzszymi uczelniami narzucajaca np. wymog matury jako warunek dostania sie na studia, Pruska habilitacje a przede wszystkich nostryfikacje dyplomow i tytulow z krajow o druzgoczaca wyzszym poziomie zycia i nauki jak USA. nalezy zniesc jakakolwiek kontrole panstwa nad wyzszymi uczelniami a szczegolnie wymog nominowania Profesury przez Prezydenta ktore posrednio daje panstwu kontrole nad wolnosci publikacji blokujac niezaleznych od funduszy publicznych na nauke. Wyzsze uczelnie musza miec pelna autonomie w doborze kadry tak aby ludzie nie majacy formalnie zadnego wyksztacenia ale dorobek lub osiagniecia naukowe mieli wolny dostep do pracy w akademii. Nalezy zliwkidowac Polska kademie Nauk, sowiecka agenture wywyzszajaca sie komunistyczna scentralizowana struktura ponad instytucje wolnego uniwersytetu, uniewaznic wszytskie dyplomy i tytuly wydane przez PRL jako ze oparte na pracy niewolniczej studentow szantazownych przez komunistyczne wladze albo bedziesz studiowal zeby PRL wygladalo OK albo bedziesz torturowany w wojsku.
autor: ~anonymous

Ostrzegam wszystkich przed porwrotem do Polsk - 2012-11-04 08:07:32
Ostrzegam wszystkim ktorzy mysla o powrocie do Polski zwodzonych wrazeniem "wszedzie dobrze gdzie nas nie ma" ze z amerykanskim wyksztalceniem o kosztach okolo pol miliona dolarow (100 tysiecy rocznie, czesne + koszty zycia) za piec lat studiow PhD, jestem ciagle ignorowany i szykanowany w sowieckim stylu przez polskie uczelnie w tym rodzima Politechnike Warszawska z pensja profesora ponizej nielegalnej Meksykanskiej pracownicy w USA sprzatajacej hotele ze musze miec nostryfikacje i habilitacje zeby tam pracowac. W 2007 wywiad amerkanski lub obcy ktoremu w czyms przeszkadzalem sama obecnoscia na terytorium USA porwal mnie do Warszawy zastawiajac pulapke abym z przeterminowanym kilkanascie lat statusem wizy studenckiej F-1 pojawil sie w strefie nadgranicznej 25 mil Kanady gdzie mnie wylegitymowano bez pozwolenia po odmowie wjazdu do Kanady. W tym samym czasie obywatele Rosji z ZSSR pelnili wysokie funkcje akdemickie na uczelniach Kanady i USA. Obecnie musze koczowac na granicy Meksykanskiej. Polskie smieciowe uczelnie ignorujace koszty i trudnosc wyksztacenia w USA i salutujace ZSSR nalezy ignorowac.
autor: ~mk

@anonymous - 2012-11-03 15:13:25
Zapewniam Pana (Panią), że polscy naukowcy wykształceni w Polsce są dobrze zinformatyzowani i w wielu przypadkach prowadzą istotne wielogodzinne eksperymenty symulacyjne (np. metodami bootstrap, jackknife, etc.) choć niekoniecznie i nie zawsze dotyczą one akurat "pędzenia" uranu czy chłodzenia materii. Pozdrawiam
autor: ~Elgin

Nie ma Polskiej nauki w sensie USA - 2012-10-31 18:54:42
Zeby w danym kraju byli naukowcy musi byc najpierw nauka. Obecnie nauka amerkanska to w teorii "odcyfrowywynie technologii softwaru i hardwaru" tzn. przelewanie ich zlozonosci na wyniki naukowe a w eksperymencie miliony dolarow na najwyzszej klasy technologie. Teoretyczna nauka amerykanska oparta jest na wielogodzinnych a nawet wielotygodniowych lub rocznych symulacjach komputerowych na najszybszych komputerach. Symulacje te przeprowadzane godzinami a nawet miesiacymi podobne sa do "pedzienia" uranu w atomowych wirowkach a nawet pobnie kosztuja. Nauka doswiadczalna USA to np. "gazniki" atomowe za miliony mogace wytwarzac klastery atomow deuteru lub chlodzenie materii do temperatur kondensatorowych np. nanokelwinow. Polski proble lat 80tych to chlodzenie fiata 126p. Polska w tym sensie nigdy nie miala wiec zadnych badan naukowych wiec trudno mowic w ogole o Polskich naukowcach przynajmniej pracujacych lub wyksztaconych tylko w Polsce. Obecnie olowkiem na papierze mozna sobie rysowac historyjki pornograficzne i to tylko jesli mas ie talent artystyczny.
autor: ~anonmyous

@anonymous - 2012-10-31 08:59:01
Ma Pan nieco racji, ale w jednym pozwolę się z Panem nie zgodzić. Otóż pisze Pan: Ktos zmusza 18 latkow do owczego pedu na smieciowe uczelnie których dyplomy gwarantuje pensje fizycznych w USA a ich system jest identyczny z tam w obalonym sila PRL. Rzecz w tym, żę NIKT ich nie zmusza, oni sami tego chcą. Po prostu, dyplom ukończenia wyższej uczelni (a jeszcze bardziej doktorski, habilitacyjny, czy tytuł profesora) ciale nstanowi istotny czynniki nobilitujący w społeczenstwie gdyż jest nieprzerwanie postrzegany jako uniwersalny i czytelny wyznacznik dużej wiedzy fachowej z danej dziedziny, której to wiedzy należy się powszechny szacunek i uznanie. Stąd powszechnie pragnienie jego zdobywania. Pana pytaniew należałoby zatem sformułować inaczej: kto dopuścił do takiej dewaluacji tych zaszczytnych stopni/tytułów, że np. mgr staje sie czesto wart tyle ile papier, na którym go wydrukowano? Kto wprowadza w błąd (żeby nie użyć mocniejszych slów) wielu młodych ludzi przeświadczonych że Alma Mater, którą wybrali będzie ich karmiła Wiedżą przez duze "W", podczas, gdy faktycznie niczego istotnego nie uczy? Kto spowodował kryzys elitarności wyższej edukacji, które jest podstawą funkcjonowania każdego społeczeństwa demokratycznego?
autor: ~Elgin

Nauka Polska to bullshit ? - 2012-10-30 17:17:19
Wydaje sie ze nauka Polska to poprostu taki bullshit ze nikogo w Polsce nie obchodzi i pedzi na kole zamachowym od PRL. Inaczej przeprowadzono by pelna lutracje uczelni a nawet calkowita likwidacje panstwowych. Ktos zmusza 18 latkow do owczego pedu na smieciowe uczelnie ktorych dyplomy gwarantuje pensje fizycznych w USA a ich system jest identyczny z tam w obalonym sila PRL. Obecnie w Polsce naukowcem moze byc jedynie chory psychicznie. Polska nie uniewazniajac dyplomow wydanych w komunizmie produkowanych pod grozba tortur w LWP jest jedynie winna szkod przeciwko osobom ktore zmuszala do studiow. Wiele wybytnich talentow moglo byc niszczonych w PRL poprzez zbyc szerokie i malo specjalistyczne programy studiow majace na celu spowalnianie umyslow i podleglosc armii. Np.wykladanie ekonomii i filozofii socjalizmu lub WF na kierunkach matematycznych.
autor: ~anonmyous

Warszawa, 10.11.2012 - 2012-10-15 21:09:54
10 listopada, 2012 odbedzie VII Kongres Obywateski. Pragne zwrocic uwage Czytelnikom NFA na nastepujaca sesje tematyczna.--- 5. SPOŁECZNA ODPOWIEDZIALNOŚĆ UCZELNI – JAK JĄ ROZUMIEĆ, JAK REALIZOWAĆ?--- Moderator: dr hab., prof. UW Anna Giza-Poleszczuk, Prorektor ds. rozwoju i polityki finansowej, Uniwersytet Warszawski--- Paneliści: prof. dr hab. Andrzej Jajszczyk, Dyrektor Narodowego Centrum Nauki, dr hab. prof. UW Urszula Sztandar-Sztanderska, Wydział Nauk Ekonomicznych, Uniwersytet Warszawski, dr Krzysztof Leja, Politechnika Gdańska, dr Dominik Antonowicz, Instytut Socjologii, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, Marek Kłoczko, Sekretarz Generalny, Krajowa Izba Gospodarcza--- Dyskusja--- Odniesienie do dyskusji: Barbara Kudrycka, Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego
autor: ~Zbigniew

Lojalnosc Prusom i Francji wynika z ignorancj - 2012-10-15 10:22:41
Lojalnosci RPLowskiemu i w pewnym sensie Niemieckiemu systemowi akademickiemu wynika chyba z braku jakiegokolwiek zainteresowania sprawami nauki i szkolnictwa przez statystycznego Polaka. Znienawidzony przez spoleczenstwo system najpierw spowodowalby calkowity bojkot systemu. Przeciec Polak za granica natychmiast zamienia sie w cos co mam malo wspolnego z socjalizmem akademickim PRL poprostu jest maszyna do pracy za gotowke. Lojalnosci temu sytsemowi przy jego znajomosci bylby glupota narodowa poniewaz salutuje on po czesci mocarstwom zaborczym a po czesci Francji ktora z kocepcja Polskiej Republiki bez zadnego wojska oraz bez rewolucji ma rowniez malo wspolnego. Poniewaz wiekszosc spoleczenstwa a na pewno jego mlodej czesci chce jedynie wyemigrowac do USA nizrozumiale sa nadal dalsze elemnety tego systemu inne jak amerykanskie tzn. uczelnie-panstwa bez zadnej kontroli panstwa i maksymalna likwidacja wszelich formalnosci na sciezce naukowej. System akademicki USA oparty jest na PhD ktore produkuje maksymim badan naukowych natomiast do stanowiska Profesora dochodzi sie jedynie demostrujac produkje w trzech szczeblach tzn. Assistant Professor, Associate Professor i Full Professor. Produkja akademicka to zwykla produkcja wsensie fabryki tzn. produkcja maksymalnej ilosci publikacji w okreslonym czasie.
autor: ~anonymous

dzięki habilitacji - 2012-10-04 14:06:11
na uczelniach państwowych pracują ponad 70;letni habilitowani i pilnują, aby nikt nie zrobił u nich habilutacji
autor: ~Bolszewicki system dobor

Niemieca i amerykanska mafia naukowa nie bedz - 2012-10-03 09:23:18
Niemiecka i amerykanska mafia naukowa powizana z ZSSR nie bedzie rozkazywac Polsce Ani Niemcy ani USA nie beda w stylu mafijnych bosow kontrolowac sowieckiej spuscizny nauki w Polsce ani rozkazywac wolnej Polskiej nauce i naukowcom w jakich krajach moga rezydowac i wolno pracowac a co najwazniejsze czym jezdzic i co jesc. Nie beda tez zmuszac Polonii do placenia podatkowego haraczu na duchy sowieckich rakiet i czolgow w postaci publiczynch uczelni kiedys sowieckich koszar w betonowych antyatomowach slamsach Polskich post-peerelowskich miast.
autor: ~student

@Zbigniew - 2012-09-21 07:56:54
Jesli chodzi o dobór informacji najważniejszych, to oznacza to ni mniej ni więcej nic innego niż pomijanie innych (często niewygodnych), a więc w istocie rzeczy to, co zawarłem w punkcie c) mej wypowiedzi (bo w krótkim czasie przeznaczonym na serwis informacyjny wszystkie zmieścić się nie da, więc siłą rzeczy coś musi stąd "wypaść", a wydawca decyduje co). Natomiast w przypadku zabiegów socjotechnicznych, to częściowo ma Pan rację, zwłaszcza w kontekście stosowania zdrobnień, bo to budzi pewną poufałość w stosunku do prezentowanej w ten sposób postaci. Nie zgodzę się się jadnak co do tytułów, w których prezentowane sa FAKTY. Jeśli urzędnik faktycznie wział łapówkę, to był to urzędnik a nie szach perski, jeśli nauczyciel istotnie pobił dziecko, to nauczyciel, a nie krasnoludek, itp. Jak niby inaczej należaloby to podać, żeby nie ukrywać PRAWDY? Inna sprawa, że wiele mediów goni za sensacją i faktycznie pustosłowne ale smakowite dla siebie newsy mocno podkoloryzowuje (np. tzw. "tabloidy").
autor: ~Elgin

@dr Maciej Horowski - 2012-09-21 07:39:30
Wczoraj (20 IX) główne "Wiadomości" TVP1 o godz. 19.30 i "Kurier" TVP INFO (np. o goidz. 21.30) szeroko mówily o sprawie obu ciał. A zatem - choć też tych mediów nie oceniam i nigdy nie oceniałem bezkrytycznie - jednak podały to co trzeba, i to szczegółowo. Może własnie jest to dowód na to, co pisałem wcześniej, że w takich sprawach trzeba ROZWAGI (czego i Panu - jako naukowcowi - życzę). Oni zaczęli o tym mówić dopiero gdy i w przypadku drugiego ciała pojawiły się wątpliwości,a więc gdy pierwotna informacja uzyskała do pewnego stopnia potwierdzenie z innego, niezależnego, źródła. A zatem chyba jednak miałem rację.
autor: ~Elgin

@M.H. - 2012-09-21 02:13:54
Jak tak dalej pójdzie, to okaże się, że na Wawelu leży Szmajdziński!
autor: ~Zbyszek P

maja sie sluchac - 2012-09-21 00:31:19
Panie Elginie, celem kazdego osrodka wladzy jest odpowiednie wyprofilowanie odbiorcow, tj. wyrobienie w nich pewnych nawykow myslowych. Manipluacja informacja sluzy temu celowi, ale fachowcy w tej dziedzinie rzadko posuwaja sie do podawania informacji nieprawdziwych, gdyz to w dzisiejszych czasach jest stosunkowo latwe do wykrycia, czyli po prostu daje zle efekty. Manipulacja to odpowiedni dobor informacji, czyli np.selekcja tego co okreslane jest mianem informacji najwazniejszych. Dalej, moze to tez byc subtelne podkoloryzowywanie opisow. Tak wiec np. zestawiamy takie dwie informacje (1) "Jurek Owsiak zapowiada akcje jeszcze bardziej udana niz w zeszlym roku: (dosc wazne jest uzycie slowa Jurek a nie Jerzy), (2) "Zakonnica uderzyla dziewczynke, rodzice w szkole sa oburzeni". Takie zestawienie powtarzamy pare razy za kazdym razem podajac inne fakty, oczywiscie koniecznie prawdziwe (moga dotyczyc wydarzen sprzed kilku lat, tego w tytule nie ma, ale jest juz podane niby calkiem rzetelnie w tekscie). Nie ma innej mozliwosci, kazdy kto czyta takie teksty, po pewnym czasie sam dumnie dojdzie do wniosku, kto tutaj w Polsce jest dobry, a kto zly. I bedzie sie czul "super-gosciem", ze on to ho-ho rozumie co sie wokol dzieje. A to cale pospostwo - nie. Jest jeszcze wiele podobnych trick-ow. Ale jeszcze raz powtorze , ze dobra manipulacja bazuje na faktach prawdziwych, a podawanie faktow nieprawdziwych uchodzi za blad w sztuce.
autor: ~Zbigniew

? - 2012-09-20 22:32:20
A co to ma do rzeczy?
autor: ~Piotr

I tak źle i tak niedobrze - 2012-09-20 22:29:55
Rodzina nie rozpoznała Anny Walentynowicz w drugim z ekshumowanych ciał. Trzeba czekać na wyniki badań DNA. Jeżeli wyniki badań wskażą, że to nie jest ciało Anny Solidarność, to będzie znaczyło, iż prokuratorzy Pana Tuska nie mają zielonego pojęcia co się w tej sprawie dzieje. Jeżeli jednak badania DNA wykażą, że to jest Pani Anna, to jeszcze gorzej: w trumnie brakuje pamiątkowego różańca, czyli najobrzydliwsze okradanie trupów! ------ Oczywiście, w głównym wydaniu wiadomości programu 1 Polskiego Radia (telewizji nie oglądałem) o tej sprawie ani mru mru! Wyrazy pogardy dla lemingów.
autor: ~Maciej Horowski

Certyfikat wiarygodności - 2012-09-20 22:13:07
Czy ktoś z Państwa może przedstawić takowy? Pan Piotr? Pan Józef Wieczorek? Pan Krzysztof Rybiński? Pan ...jeden, drugi i trzeci? Wiara w słowo pisane? Nie będę kontynuować...
autor: ~TomaSz

uwaga - 2012-09-20 21:36:38
Poniższy wpis to manipulacja.
autor: ~Piotr

manipulacje - 2012-09-20 21:11:56
są wszędzie. Na NFA również.
autor: ~Świstak

Wdzięczny byłbym za informację, w jaki sposob - 2012-09-20 20:41:18
"Wdzięczny byłbym za informację, w jaki sposob identyfikują Panowie manipulacje w mediach" Może najlepiej się spytać pogardzanych przez akademików - moherów - potrafią identyfikować znakomicie, w przeciwieństwie do akademików sam to testowałem. Aby samemu zidentyfikować manipulacje medialne najlepiej samemu wziąć udział w ważnych wydarzeniach, najlepiej obok kamer telewizyjnych samemu je rejestrować a następnie porównać co idzie w TVP. Ja mam nie tylko przekonanie, ale i dowody, że TV manipuluje i kłamie i to obywatelom i mediom - przekazuję. Nie bez przyczyny jestem poza systemem kłamstwa, mającym swe źródła na polskich uczelniach.
autor: ~Józef Wieczorek

@Habil - 2012-09-20 17:42:40
Czy mam wobec tego rozumieć, że jakiekolwiek poważne rozważania i dylematy dotyczące identyfikacji fałszu i obłudy w mediach uważa Pan za ironię? A może Pan potrafiłby wskazać jakieś racjonalne rozwiązanie przedstawionych przeze mnie problemów?
autor: ~Elgin

Król ironii - 2012-09-20 15:27:46
to Pan Elgin. Z dużym rozbawieniem przeczytałem Pański wpis na temiat mediów, a właściwie na temat arbitralnych wypowiedzi dyskutantów. Pan jest jak Buster Keaton NFA. Podziwiam konsekwencję!
autor: ~Habil.

Wykrywanie manipulacji - 2012-09-20 14:19:45
Wdzięczny byłbym za informację, w jaki sposob identyfikują Panowie manipulacje w mediach. Bo możliwe tutaj są różnorodne sytuacje, np. a) człowiek za manipulację uważa to, co jest sprzeczne z jego poglądami lub tym co chciałby przeczytać/usłyszeć/zobaczyć (taka postawa zdarza się często, jest bowiem najłatwiejsza do przyswojeniaale i najniebezpieczniejsza, bo strasznie trudnia do "wyleczenia" ); b) niedociągnięcia w przekazie wiadomościi spowodowane niekompetencją/niedołęstwem/ni edbalstwem dziennikarzy c) przekłamania wynikające ze świadomego pomijania niektórych faktów lub modyfikacji innych bądź też tworzenia fałszywych informacji. Pytanie brzmi: jak rozpoznać sytuacje opisane w punktach b) i - szczególnie - c)? Jako czytelnik nie mam możliwości weryfikowania większości podawanych informacji i źródeł (wyjąwszy te, które są zbieżne z moją dyscypliną nauki lub ewentualnie zainteresowaniami pozazawodowymi) a porównywanie jednego medium z innym może być dalece nieefektywne, albowiem albo oba porównywane media będą reprezentować ten sam nurt polityczny a wtedy nie będzie między ich przekazami żadnej istotnej różnicy albo będą one należeć do "przeciwległych biegunów" sceny p0litycznej i wówczas otrzymam skrajnie różne przekazy, nadal zatem nie będę wiedział który jest prawdziwy? Może Panowie, tak znakomicie znający się na mediach, mają na to jakąś radę? Serdecznie pozdrawiam
autor: ~Elgin

xxx - 2012-09-20 12:10:39
PS. Ja czytywalem Wprost i Najwyzszy Czas! (zanim JKM zrobily sie krosty na umysle). A teraz to w zasadzie juz tylko e-artykuly w Onecie. Okropna manipulacja, po prostu okropna. Ale jakos te informacje o swiecie trzeba czerpac.
autor: ~Zbigniew

@MH @Zbyszek P. - 2012-09-20 12:01:56
Panie Macieju, Pan czyta nasz Dziennik i czasem ulega Pan stylowi tego pisma nawet, jesli jest to sprzeczne z Pana wolnorynkowymi pogladami. Podobnie jest ze Zbyszkiem P. On czytuje GW, to musi miec pewne anty-Rydzykowe nalecialosci. Inaczej sie nie da. Taka jest natura czlowieka, ze przyswaja sobie pewne szablony myslowe. Ale Panie Macieju, w zyciu, odrobina tolerancji bywa pomocna. Ale nie w stosunku do tych co mysla tak samo jak my, tylko w stosunku do tych co nie maja racji. Pozdrawiam
autor: ~Zbigniew

@Elgin - 2012-09-20 09:00:36
Pisze Pan o mediach tak, jakby nigdy Pan nie oglądał telewizji i nie słuchał radia. O tzw. prasie dla mądrych kobiet i ładnych mężczyzn to nawet nie wspomnę.
autor: ~Maciej Horowski

@Zbigniew - 2012-09-20 08:58:33
Próbował Pan bronić Pana Zbyszka P., a on okazał się lemingiem. I to lemingiem pospolitym (lemmus vulgaris). Oczywiście, Pana intencje były szlachetne. Pozdrawiam
autor: ~Maciej Horowski

@Maciej Horowski - 2012-09-20 07:43:56
Media zapewne o tym nie napisały, bo jak wiadomo, tezy o zamianie ciał to na razie tylko subiektywne odczucia rodziny tragicznie Zmarłej. Prokuratura nie dysponuje jeeszcze wynikami specjalistycznych badań szczątków (jako wybitny naukowiec wie Pan, że to musi trochę potrwać). Dopiero wtedy będzie można że 100% ppewnością postawić lub odrzucić tezę o pomyłce i zapene dopero wówczas media o tym szeroko poinformują (choć możliwe, że niestety jak zwykle każde na swój sposób). A zatem może istotnie lepiej poczekać, by nie wydawać pochopnych sądów? To przecież cecha prawdziwego naukowca.
autor: ~Elgin

@M.H. - 2012-09-19 23:33:30
To może media podadzą, przez czyje ciała przeleciała turbina silnika i skąd wzięło się 200 kg niezidentyfikowanych szczątków; w ilu kawałkach była każda ofiara i których części brakowało; czy te kawałki były zmiażdżone lub nadpalone i w jakim stopniu; jak je przygotowano do pochówku? Ile analiz DNA przeprowadzono i jakie to były analizy? Na razie informacja, którą Pan się tak podnieca, jest tyle warta, co rewelacje Biniendy, hel, ogłupianie GPS-a czy dobijanie strzałami z przyłożenia. Zaraz zaraz, śp. Gosiewski też miał być rusko-podmieniony - i co - Był?
autor: ~Zbyszek P

@M.H. - 2012-09-19 23:23:20
Rolą mediów publicznych nie jest podawanie niesprawdzonych informacji, znaczy się, plotek.
autor: ~Zbyszek P

Nic się nie stało! "Polacy", nic się nie stał - 2012-09-19 22:27:56
Ani główne wiadomości TVP, ani główne wiadomości Programu 1 PR nie podały dzisiaj informacji, że Pani Anny Walentynowicz nie było w grobie na Srebrzysku. Żegnaliśmy wtedy, w kwietniu 2010 inną osobę! Trzeba więc przyznać rację premieru Tusku: tylko durnie płacą abonament! ------ I jeszcze jedno: rolę RWE przejęło RM! A pożyteczni idioci wierzą w Trybunę Ludu Adama M.
autor: ~Maciej Horowski

@M.H. - 2012-09-19 22:23:23
Opozycja ma coś w rodzaju rządu dusz, a w każdym bądź razie od dobrych 5 lat ustala tematykę dyskusji publicznych. W swoim ostatnim "expose" Brat Pana Solidarność nawet nie zająknął się o problemach nauki czy szkolnictwa wyższego. Nawet przecinka nie poświęcił modernizacji kraju, za to bez wazeliny odwrócił się w stronę hierarchów i T. Rydzyka. Nie wierzę, że autor słów, że ZChN to najkrótsza droga do dechrystianizacji Polski, wierzy w to co teraz mówi; on raczej mówi to, co jego zdaniem chcą usłyszeć potencjalni niezdecydowani wyborcy i jego potężni mentorzy. Tak więc od 5 lat ustala on tematykę debat publicznych, ale w większości wokół zagadnień drugorzędnych. Tymczasem Tusk powoli, bez fanfar robi swoje, choć można by pójść szybciej i dalej. Ale do tego potrzeba by poważnej dyskusji i opozycji, która dba o interes państwa a nie swój. W obecnej sytuacji trwanie Prezesa na stanowisku pogłębia degrengoladę tzw. prawicy (gdy prezesa zabraknie, tradycyjnie wszyscy "spadkobiercy" rzucą się sobie do gardeł, co będzie tym smutniejsze, że wokół niego już sami psychole i idioci), prezes gwarantuje też trwanie u władzy PO. Tusk powinien Prezesowi dać honorowe członkostwo w PO, bo nikt tak do umocnienia PO nie przyczynił się tak, jak prezes. Nawet wyczekiwany z utęsknieniem kryzys nie zmiecie Tuska, co najwyżej wzmocni Palikota lub Millera. Najgorsze zaś jest to, że debata nie toczy się wokół spraw ważnych i te funkcję próbują przejąć np. media, natomiast Tusk, mając jako alternatywę groźbę przejęcia rządów przez populistów, woli lawirować niż coś konkretnego robić.
autor: ~Zbyszek P

@Zbigniew - 2012-09-19 19:29:49
Nie wiedziałem, że u nas rządzi opozycja.
autor: ~Maciej Horowski

wieczny Prezes - 2012-09-19 17:32:53
Porzadki w Kraju nalezaloby zaczac od wyrzucenia na zbity pysk Kaczynskiego. Ale tego nikt w PiS-ie nie chce, gdzy dzieki Kaczynskiemu jest calkiem niezla kasa i nic robic nie trzeba.
autor: ~Zbigniew

moda na wrazaliwych facetow? - 2012-09-19 17:08:06
Panie Macieju, mezczyzni nie sa od tego aby sie rozczulac, tylko aby walczyc o przejecie wladzy jak cos im sie nie podoba. Sam Pan to zreszta calkiem slusznie glosi.
autor: ~Zbigniew

zupełne dno - 2012-09-19 16:13:26
Jednak w jednej sprawie sytuacja już się wyjaśniła: w grobie Anny Solidarność pochowano kogoś innego!!! A jawnokłamczucha nadal Marszałkinią!
autor: ~Maciej Horowski

@MH - 2012-09-18 21:05:29
Tez nie wiem. Ale moze ktos z Czytelnikow NFA wie i zechce odpowiedziec - to byloby faktycznie pozyteczne. Niestety w bardzo wielu sprawach sytuacja jest niejasna - brakuje wciaz przepisow wykonawczych.
autor: ~Zbigniew

@Zbigniew: Pytanie za pytanie - 2012-09-18 20:49:08
Nie wiem. Ale, czy już wiadomo jak należy rozumieć podaną w treści znowelizowanej Ustawy definicję studiów stacjonarnych? Przecież nowy rok akademicki tuż, tuż!
autor: ~Maciej Horowski

@Maciej Horowski - 2012-09-18 17:03:19
Oj, Panie Macieju okropnie Pan sie zrobil drobiazgowy... Ale mam do Pana pytanie bardziej konkretne. Tutaj swego czasu pojawial sie staly "sparing-partner" w stosunku do Pana osoby, z tego samego miasta co Pan. Czy Pan byc moze wie, dlaczego on juz nie uczestniczy w dyskusjach na NFA? Jesli Pan wie, i nie ma ta wiedza charakteru poufnego, to z gory dziekuje za odpowiedz.
autor: ~Zbigniew

własna osoba i własna kariera - 2012-09-18 16:56:29
Jest tylko jeden system, który współgra z widzeniem tylko własnej osoby i własnej kariery: WOLNY RYNEK! I to by było na tyle.
autor: ~Maciej Horowski

lidera nalezy podziwiac bezgranicznie - 2012-09-18 16:52:16
Swiat, w ktorym zyjemy jest pelen narcyzow. Np. JKM, czlowiek bardzo inteligetny praktycznie rozlozyl na lopatki konserwatywny liberalizm w Polsce, gdyz zawsze to on musi byc we wszystkim najwazniejszy. Ogolnie zgadzam sie tez z TomaSz-em, ze wielu reformatorow nauki polskiej widzi tylko wlasna osobe i wlasna kariere (i bynajmniej nie chodzi tutaj o Jozefa Wieczorka). Myslenie zespolowe ich przerasta. A jak jest z Krzysztofem Rybinskim trudno powiedziec - czas pokaze.
autor: ~Zbigniew

@Zbigniew - 2012-09-18 16:44:10
Przyganiał kocioł garnkowi. Gdyby Pan uważnie przeczytał mój wpis, to zauważyłby Pan, że użyłem liczby mnogiej, a Panu Zbyszkowi P. na razie pluralis majestatis nie przysługuje, albowiem mało chwalebnie ukrywa swoją tożsamość. Jednak, idąc za Pana radą przeczytałem uważnie cały post i zauważyłem, że przymiotnik "cmentarny" zdecydowanie bardziej pasuje do Platformy. Wynika to z konsekwencji sejmowego kłamstwa dzisiejszej Pani Marszałkini o obecności polskich specjalistów przy sekcji ofiar "katastrofy" Smoleńskiej, a więc, z trwającej obecnie całej fali, zresztą bardzo nieudolnie prowadzonych, ekshumacji. Nie upieram się jednak co do zmiany nazwy partii Pana Tuska, bo przymiotnik "obywatelska" w jej nazwie bardzo adekwatnie kojarzy się z tym samym przymiotnikiem w nazwie Milicji Obywatelskiej. Mądrej głowie.... Nie można w tym miejscu nie pozdrowić funkcjonariuszy naukowego ORMO, czyli PKA!
autor: ~Maciej Horowski

Krzysztof Rybinski - 2012-09-18 16:33:14
Istotnie, Krzysztof Rybinski uczestniczyl m.in. w opracowywaniu Strategii Szkolnictwa IBNGr i E&Y. I choc co pisze jest prawdziwe - to - nie oznacza, ze chodzi mu o wartosc dodana. Cos jak Józef Wieczorek. Obydwaj promuja jedynie własna osobę oraz nie są chetni do współpracy z innymi. NFA kręci się wokół abstrakcyjnych haseł. Rybiński na nich opiera rozwój kariery własnej. Jak na czytelników wyposażonych w conajmniej PhD oceny tutaj dokonywane są zaiste zadziwiające.
autor: ~TomaSz

wygodnictwo na prawicy - 2012-09-18 11:10:20
Panie Macieju, niech Pan przeczyta uwaznie post Zbyszka P. nie ma tam ataku na KRzK tylko jest ataka na zachowanie prawicy, ktora mowi to co jej pasuje, aby tylko zalapac sie na posady, czy to Sejmie, czy to w Parlamencie UE. W sumie taka postawa jest bardzo wygodna. Plynie calkiem niezla kasa z samego faktu bycia politykiem. Przejeciu wladzy oczywiscie nie wchodzi w rachube. Ale to ma swoje plusy: nie ma wladzy, to nie ma tez odpowiedzialnosci za to co sie dzieje. Czyli mozna wiesc sobie calkiem dostanie zycie i mozna sobie ponarzekac do woli.Wlasciwie, to czego mozna chciec wiecej.
autor: ~Zbigniew

Odczepcie się od KRzK! - 2012-09-18 10:36:01
Jak wykazała to w swojej znakomitej książce "Wściekłość i duma" stara tygrysica Oriana Fallaci, religią najbliższą, żeby nie powiedzieć tożsamą, lewactwu jest islam. Czy o to Panu chodzi, Panie Zbyszku P.?
autor: ~Maciej Horowski

@Zbigniew - 2012-09-18 08:41:16
Istotą prawicy jest konserwatyzm i umiłowanie tego, co było. Więc jest OK - nasza cmentarna prawica adoruje KRzK (pragmatyka - Kościół to głosy) i wzywa do restauracji PRL (ach, młodość!).
autor: ~Zbyszek P

liberalizm czy sprawiedliwy socjalizm? - 2012-09-17 22:08:35
Krzysztof Rybinski (KR) to postac ciekawa i jak dla mnie dosc pozytywna. KR reprezentuje poglady liberalne z pewnym odcieniem konserwatyzmu wiec dla wielu kregow prawicowych powinien byc jako ekonomista bardzo atrakcyjny, zwlaszcza, ze w wielu sprawach krytykuje ostro Tuska za brak stanowczosci. Problem jest jednak to, ze na dzien dzisiejszy prawice zdominowaly osoby o mentalnosci socjalistycznej. Wracajac do KR to niewatpliwie lubi od czasu do czasu wystepowac w roli showman-a, no i lubi miec ba(aa)rdzo duzo gotowki w portfelu, czyli raczej odbiega od schematu rewolucjonisty, ktory spi na pozyczonym materacu. Ale warto pamietac, ze czasy sie zmienily i to juz nie sa lata osiemdziestate. Nawet buntownik Malenuczk bierze udzial za kase w srednio madrych programach telewizyjnych (ale podobno robi to dla dobra corek..). Wiecej o Krzysztofie Rybinskim mozna przeczytac w Wikipedii. W kazdym razie nie wzial sie na rynku refom nagle - uczestniczyl m.in. w opracowywaniu Strategii Szkolnictwa IBNGr i E&Y. A to co napisal teraz o polskich uczelniach to sama prawda.
autor: ~Zbigniew

@Zbyszek - 2012-09-17 19:32:48
Niestety ma Pan rację. Wynika to stąd że nie można być sędzia we własnej sprawie. Każdy reformator w istocie w głębi dba o swój własny interes. Leniuszki bez publikacji kpią z bibliometrii, zajmujący się dydaktyką marginalizują badania, "badacze" gardzą dydaktyką, upośledzeni domagają się uznawania prac o wpływie zorzy polarnej na miesiączkowanie pingwinów za naukę, idealiści bredzą o wolności nauki itp. itd. Tymczasem jest tylko jeden realny wskaźnik - dolar. A cała reszta to demagogia dla plebsu. PKB Polski per capita to 15% Szwajcarii, więc o czym tu mówić, średnio tylko 15% społeczeństwa jest efektywna. Dotyczy to również naukowców. Można dywagować czy rankingi są wiarygodne czy nie ale nie zmienia to faktu że właściwie tylko w usa się uprawia naukę a chodzi wyłącznie o organizację i kasę. Doskonałym przykładem jest przemysł offshore gdzie trochę działałem. Bez problemu można wygrać przetargi z najlepszymi europejskimi firmami, gdzie socjał i gigantyczne marże windują cenę a nowe pokolenie bolońskich inżynierów jest słabe. Z amerykanami nie ma szans, proste ale skuteczne rozwiazania techniczne, efektywna wydajna praca w sumie skutkujaca niższą ceną niż w Polsce. Kto uczy ich inżynierów? Ano dobrzy naukowcy. I tyle w temacie.
autor: ~S.Labocha

Dla każdego coś odpowiedniego - 2012-09-17 12:35:34
Na podstawie Pańskich dotychczasowych wynurzeń rozumiem, że odpowiednimi dla Pana są jedynie tygodniki dla głupich kobiet i szpetnych mężczyzn. No cóż, dla każdego coś miłego.
autor: ~Habil.

A jednak idzie nowe! - 2012-09-17 12:10:10
Atak na ("post")socjalistycz ną korporację profdrhabów nastąpił z kompletnie niespodziewanej strony: Kasia Tusk i inni celebryci wygryzą ich z dobrze płatnych synekur. Pozostaje jeszcze wprowadzenie rozporządzenia, że jeżeli o kimś x razy dobrze napisało GWno lub jakiś tygodnik dla mądrych kobiet i ładnych mężczyzn, to w minimach kadrowych liczy się za doktora (x=3), doktora habilitowanego (x=7) lub profesora (x>10). Jednak znając zapał do pracy urzędasów ministerialnych, to wprowadzą oni dla każdego tytułu prasowego wskaźnik prestiżu (IF) i zamulą cały system nadawania celebrytom stopni i tytułów. Może nawet uwzględnią programy telewizyjne?
autor: ~Maciej Horowski

@@@@ - 2012-09-17 08:56:12
W sumie to bardzo symptomatyczna dyskusja. Wszyscy dyskutanci uważają obecny system organizacji NiSzW za niewydajny. Więc na barykady! Ale jak przychodzi do szczegółów, okazuje się, że każdy co innego ma na myśli. Ten by komercjalizował, tamten PRL-izował, wszystko w ramach walki z komuną. Coś mi to Solidarność dawną przypomina, gdy najpierw wszyscy na barykady przeciw komunie, a potem sami tak się za łby wzięli, że o komunie zapomnieli, wrogów największych i durniów widząc w dawnych towarzyszach broni, fuj, zdrajcach przebrzydłych i schizolach! Wygwizdać i wytupać, nawet na mszy pogrzebowej!
autor: ~Zbyszek P

@Elgin - 2012-09-17 08:49:03
Prof. Wróblewski miałby rację, gdyby naukowców w Polsce było 1, może 10, ale nie 100 tysięcy. Gdyby studiował 1 a nie 50% populacji.
autor: ~Zbyszek P

@@@@ - 2012-09-17 08:46:49
A dlaczego budżet nie miałby dofinansowywać *kształcenia* w uczelniach prywatnych??? Powtórzę: *kształcenia" a nie kupowania dyplomów? Czy jeżeli urzędnik kupuje meble, elektronikę, usługi ochroniarskie na wolnym rynku, to "nabija w ten sposób kasę prywaciarzowi"? Czy też działa racjonalnie, minimalizując koszty? Czym to się różni od kształcenia?
autor: ~Zbyszek P

Tekst prof. Andrzeja K. Wróblewskiego - 2012-09-17 08:28:03
W uzupełnieniu do tych wszystkich komentarzy pragnę przypomnieć o ciekawej - acz przemilczanej tutaj - wypowiedzi prof. dra hab. Andrzeja Kajetana Wróblewskiego znajdującej się bezpośrednio pod wywiadem red. P. Cieślińskiego w "Gazecie Wyborczej" (niestety, nie wiedzieć czemu, znalazła się ona jedynie w wydaniu papierowym, gdzie sprawom naszej nauki poświęcono wtedy całą kolumnę). Znajdujemy tam gorzką krytykę obecnego podejścia, w ktorym odchodzi się od tego, czym w istocie powinna byc nauka - czyli poszukiwaniem prawdy w otaczającym nas świecie i realizowaniem przy tym własnych pasji oraz zainteresowań pro publico bono - na rzecz taśmowej produkcji punkitów i wskaźników publikacyjnych, do czego skłania obecny system. I o wielu innych patologiach. Z artykułu tego można się jednakże dowiedzieć także o prawdziwych sukcesach nauki polskiej ostatnich lat, o których - nie wiedzieć czemu - próżno szukac jakiejkolwiek informacji na NFA. Gdyby nie ten tekst, to ja - jako osoba nie zajmująca się dyscypliną reprezentowaną przez p. Profesora - nigdy bym się zapewne o takich sukcesach nie dowiedział. I to też nie jest w porządku.
autor: ~Elgin

@S.Labocha - 2012-09-15 22:48:04
Akurat w tym się z Panem całkowicie zgadzam.
autor: ~Piotr

@Piotr - 2012-09-15 22:41:26
Panie Piotrze, mail zupełnie mnie nie zaskoczył. Branży się spodziewałem, hab się domyślałem. Gratuluję monografi sprzedającej się na świecie, to jest nobilitacja. Niestety nie ma to nic wspólnego z naszą dyskusją. Polska nauka realnie niewiele oferuje i zupełnie nic nie znaczy, pojedyncze przypadki tylko potwierdzają regułę. System jest niewydajny. Nie cierpię na syndrom kolonialny ani nie jestem sympatykiem usa. Trzeba jednak głośno mówić że feudalny system bismarkowski się dawno zgrał, a wzorce trzeba czerpać z prostackiego systemu usa. Zwalczenie socjalistycznych naleciałości akurat jest bardzo wskazane.
autor: ~S.Labocha

Krzysztof - 2012-09-15 21:15:50
Rybiński dokonuje od lat autopromocji zarówno własnej osoby jak też własnej szkoły wyższej. Zauroczenie kolejnym autorytetem? Bo wyhabilitowany? Bo profesor? Kolejny kandydat na stanowisko w rządzie? Puknijcie się chłopy w czoło!
autor: ~TomaSz

. - 2012-09-15 19:34:59
Sławomirze, przepraszam za błąd w pisowni
autor: ~Piotr

@S.Labocha - 2012-09-15 19:33:07
Owszem, Panie Słamomirze, proszę sprawdzić skrzynkę pocztową na op.pl
autor: ~Piotr

@Piotr - 2012-09-15 19:11:06
Panie Piotrze, proszę się bardziej postarać. Tymczasem pozwolę sobie skomentować Pana inną wypowiedź "Więc albo wolny rynek kupuje coś od naukowca, dlatego że to jest nailepsze, albo to kupuje państwo, bo wolny rynek tego nie kupuje mimo że jest najlepsze"***W Polsce jest całkiem inaczej, Państwo kupuje wszystko od tzw. naukowców mimo że jest to g. warte i nikt tego nie chce ani nawet nikogo się o to nie pyta. ***Naukowiec to ktoś kto uprawia naukę i jego osiągnięcia są znane. Na mój gust Kopernik to dość odległe czasy, Curie była obywatelką Francji, o Panu też nie słyszałem więc specjalnie nie wiem czym miałbym leczyć ten "kolonializm". Czy poza retoryką zbliżoną do pewnych środowisk politycznych może mnie Pan zaskoczyć argumentami?
autor: ~S.Labocha

@S.Labocha - 2012-09-15 18:44:38
Pan najwyraźniej cierpi na głęboki kompleks kolonialny. Nie jest to tak groźne, żeby sugerować konieczność udania się do lekarza, ale z tym kompleksem uprawiać zawód naukowca raczej będzie trudno.
autor: ~Piotr

@Zbigniew - 2012-09-15 18:31:06
Podałem Pańską teorię "w pigułce". Pan tego nie zrozumiał. Więc wyjaśniam to bardziej "pigułkowo": Pańska konstrukcja teoretyczno-publicystyczna opiera się na założeniu, że najlepszych naukowców państwo powinno wspierać. Nie mam nic przeciwko temu. Jestem przeciwko rozumieniu tego jako działania w ramach "urynkowienia" nauki. Więc albo wolny rynek kupuje coś od naukowca, dlatego że to jest nailepsze, albo to kupuje państwo, bo wolny rynek tego nie kupuje mimo że jest najlepsze. Więc wolnorynkowa regulacia jest niekompatybilna z regulacją publiczną. Pan jednak uważa inaczej. To tyle.
autor: ~Piotr

@Piotr - 2012-09-15 18:08:22
Szanowny Piotrze, mogłeś jeszcze napisać że w tej hameryce to murzynów biją:):). Tak, jestem zwolennikiem wolnego rynku w nauce i szkolnictwie , niemniej za utrzymaniem pewnej równowagi z instytucjami publicznymi. Oczywiście, że szkoły prywatne nie powinny być finansowane z budżetu ale jakim prawem narzuca się im jakieś minima kadrowe?Albo rybki albo akwarium***Niestety czytając wiele wypowiedzi twierdzę,iż to Pan jest upolityczniony i dość mało zorientowany w sytuacji światowej gospodarki i nauki. Stada mądrali w tym kraju neguje podstawy funkcjonowania nauki w usa lecząc nasze europejskie frustracje ignorując fakty. Gospodarczo i naukowo wszyscy odstają od usa czy się to podoba czy nie. Nawet rankingi uczelni, jakie by nie były sugerują że przedstawiciele "nadwiślańskiego imperium" w sumie nie powinni się wypowiadać o nauce w usa, a co najwyżej "uczyć się".
autor: ~S.Labocha

?!! - 2012-09-15 17:47:35
Piotr naipisal: "Panie Zbigniewie, (...) Pańska teoria ekonomiczna sprowadza się do tezy, że państwo powinno dokładać, z pieniędzy podatnika oczywiście (bo niby skąd jeszcze), do interesu tych, co na wolnym rynku i tak radzą sobie lepej od innych."-----Czytajac te slowa w zasdzie powinienem chyba przecierac oczy ze zdumienia, ze podobno, ja to gdzies niby powiedzialem lub napisalem. Ale rozumiem, to tak, ze gdy jakas sprawa wywoluje duze emocje w dyskusjach pojawiaja sie nieprawdopodobne wrecz tresci. W sumie to dobrze, gdyz obecna sytuacja zasluguje na naprawde burzliwa analize.
autor: ~Zbigniew

@S.Labocha - 2012-09-15 17:46:20
Skoro Pan mnie o Kubie oraz Koree Pn, to ja pozwolę sobie przypomnieć o Stanach Zjednoczonych Ameryki Pn., gdzie, jak Pan wie (a jak nie wie, to zaraz się dowie) na uniwersytetach trwa spór między naukowcami a ich pracodawcami. Otóż pracodawcy (czyli prywaciaże) realizują plan drastycznego zmniejszenia liczby "tenure positions", czyli, w naszej gwarze, pracowników naukowo-dydaktycznych, poprzez zamianę na "lecturers", czyli na pracowników dydaktycznych. Dydaktycznie taki lecturer robi za dwóch albo trzech, angażowanych na tenure positions, dostając za to mniej niż jeden z tych, kogo zastępuje w dydaktyce. Czy taki przykład urynkowienia nauki, jaki dają USA, Pana podnieca? Inspiruje? Zostałby Pan zwolennikiem takiego rozwiązania na polskich uczelniach? Sądzę, że raczej tak, skoro uważa się Pan za zwolennika rozwiązań wolnorynkowych. Jeśli nie, to niech Pan przyzna, że wypowiada się Pan w temacie, na którym się nie zna. Pozdrawiam
autor: ~Piotr

@Zbigniew - 2012-09-15 16:59:47
Panie Zbigniewie, jest to rzeczą naturalną, że każdy uważa siebie za eksperta w ekonomice. Ja natomiast uważam, że to Pana wpisy są piękne, bo bzdurne. W skrócie, Pańska teoria ekonomiczna sprowadza się do tezy, że państwo powinno dokładać, z pieniędzy podatnika oczywiście (bo niby skąd jeszcze), do interesu tych, co na wolnym rynku i tak radzą sobie lepej od innych. Pani Zbigniewie, jest albo regulacja runku przez państwo, i to się nazywa socjalizm, albo regulacja rynkowa wg. tzw. mechanizmów rynkowych, które w zasadzie wykluczają jakąkolwiek regulację ze strony państwa. Pan po prostu pierze ludziom mózg, głosząc bzdurne teorie dalszego urynkowienia rynku poprzez przejęcie regulacji rynkowej poprzez regulację publiczną. Współczuję Pańskim studentom, bo po Pańskich wykładach muszą mieć w głowach naprawdę niezły mętlik.
autor: ~Piotr

Faraon - 2012-09-15 16:40:52
Uprzejmie przypominam Piotrusiom Panom, iż w powieści pt Faraon, autorstwa poddanego Rosji, niejakiego Głowackiego alias Prus zarówno ojciec jak i syn tj. Ramzes XII i XIII byli postaciami fikcyjnymi, gdyż w istocie dynastia skończyła się na Ramzesie XI. Natomiast motyw sterowania plebsem przy pomocy zaćmienia słońca podobno nie. To jest wbrew pozorom o tyle istotne, gdyż od lat nazywane przez niektórych elitami środowska próbują (na razie skutecznie) wmawiać gawiedzi jakie to oni wielkie rzeczy robią i jakie niby potrzebne innym i dlatego należy ich utrzymywać. W gospodarce rynkowej i nauce w państwie liberalnym takim jak usa nie było by to możliwe. W socjalistycznej europie tak i dlatego istnieje przepaść gospodarcza i naukowa miedzy usa i eu. Rybiński jak każdy ekonomista nie jest wiarygodny (pomijając że wpisem o bohaterskiej Wiznie na swoim blogu obnaża nie tylko swoją ignorację ale i populizm) i oczywiście zauważa tylko wady uczelni publicznych ale generalnie podnosi problem istotny. Bojownikom z prywaciarzami warto natomiast polecić Kubę lub Koree Pn. Retoryka socjalistyczna pewnie również znajdzie uznanie.
autor: ~S.Labocha

edukacja ekonomiczna - 2012-09-15 16:17:44
A co do artykulu prof.K.Rybinskiego to jest ten artykul napisany swietnie. A ze ludzie nie rozumieja? Gdyby rozumieli, to mielibysmy tutaj od dawna Ameryke i takie artykuly bylyby niepotrzebne. Wszystko jest wiec w porzadku.
autor: ~Zbigniew

xxx - 2012-09-15 16:11:55
"A co ma gospodarka rynkowa do troski o pieniądze podatnika?" Po prostu piekne zdanie. Na wszelki wypadek informuje tez, ze ja nikogo na tym forum "na sile" nie zamierzam przekonywac do moich tez, ani odpowiadac na pytania w stylu, jak powyzsze. W panstwie obywatelskim kazdy ma prawo wyrazac swoje opinie i ja dokladnie w tym celu umieszczam swoje komentarze. W demokracji decyduje ostateczne liczenie glosow, a nie pojedyncze opinie.
autor: ~Zbigniew

i znów to samo w kółko - 2012-09-15 16:00:50
A co ma gospodarka rynkowa do troski o pieniądze podatnika? Co ma piernik do wiatraka?
autor: ~Piotr

przeniesiony komentarz - 2012-09-15 15:51:37
więcej optymizmu! - 2012-09-14 00:02:20-----Żylicz i Dietl mówią nieprawdę. Radujmy się z tego jednego grantu. Ale po kolei. Polscy naukowcy w ogonie Europy, to juz norma, więc nie warto dyskutować o tym fakcie. Ale może warto spróbować podyskutować o recepcie, jak to zmienić. Wg mnie należałoby zacząć od zabrania pieniędzy na badania z budżetu właśnie tym dwom panom: Żyliczowi i Dietlowi. Dlaczego właśnie im? Bo naukowo są nieźli, ale promują instytucję PAN-u, która powinna zostać rozwiązana w trybie natychmiastowym. Mówiąc inaczej, nie można dawać ludziom pieniędzy tylko za to, że są w czymś dobrzy - tego żaden budżet nie wytrzyma. Pieniądze należy dawać ludziom użytecznym dla innych. Jeśli Żylicz i Dietl przenieśliby się na jakąś uczelnie, to byliby użyteczni. Ale teraz są dla nas tylko kosztownymi w utrzymaniu hobbystami (a właściwie to zdecydowanie zbyt kosztownymi). Jakie są szanse realizacji tego mojego pomysłu, aby zabrać tym gościom pieniądze? Niestety bardzo niewielkie. Po pierwsze, Polacy to ludzie z okropnymi kompleksami i nie zabiorą, tak po prostu, pieniędzy ludziom naukowo niezłym (będą cierpieć, ale nie zabiorą, bo daje im to takie poczucie światowości - takie okropne zadupie, a tu proszę, ładnie ogoleni goście w garniturach). Po drugie, organizacyjnie jest to trudne, gdyż ci dwaj panowie zasiadają w całej masie komitetów, wiec w pewnym sensie, to oni musieliby zabrać pieniądze sami sobie. Czyli sytuacja jest beznadziejna? I tak, i nie. Bo cuda czasem sie zdarzają. Kto wierzył, 30 lat temu, ze armia ZSRR opuści Polskę? Kto wierzył, że sztandar PZPR zostanie wyprowadzony z sali? Tak wiec, można pomarzyć, ze instytucja PAN-u też kiedyś runie z dnia na dzien. Jak mur berliński. A na razie cieszmy sie z tego jednego grantu na pięćset trzydzieści sześć. W końcu mogli nam nic tam w tej Brukseli nie dać i też by się nic szczególnego nie stało. -----autor: ~Zbigniew-----Uzupełnienie---- Powyższy komentarz odnosi sie do pozyskiwania grantów z funduszy europejskich przez polskich naukowców i oryginalnie zamieszczony był w innym wątku. Jednak dotyczy on spraw poruszonych przez prof. K. Rybińskiego w jego najnowszym artykule. Jednocześnie pragnę tutaj uściślić, że nie atakuje w moim komentarzu prof. M. Żylicza i prof. T. Dietla jako osób prywatnych (co więcej, uważam, ze w swoich dyscyplinach naukowych są naprawdę wybitni), ale jako przedstawicieli postkomunistycznego "kołchozu", którego istnienie i funkcjonowanie odbywa się z lekceważeniem jakichkolwiek reguł gospodarki rynkowej oraz bez troski o pieniądze podatnika.
autor: ~Zbigniew

absolutny majstersztyk demagogii - 2012-09-15 15:45:01
Artykuł Rybińskiego odzwierciedla nastroje prywaciarzy, którzy w pozyskaniu publicznych pieniędzy widzą sposób na przetrwanie niżu demograficznego. Artykuł nie ma nic wspólnego z jego tytułem, gdyż autorowi wcale nie chodzi o wyrugowanie socjalizmu z polskich uczelni, tylko o jego wzmocnienie poprzez razwarcie parasola ochronnego także i nad sektorem edukacji niepublicznej, który z dobrodziejstw socjalizmu, a jakże inaczej, też chciałby skorzystać.
autor: ~Piotr

Poinfornowany - 2012-09-15 14:25:30
to niech ten mądrala Rybiński odda dyplom UW i stopnie w tym hab. z SGH. Pajac
autor: ~I po co

Socjalizm SW - 2012-09-15 12:01:16
Jak na ekonomistę sporo prawdy obyw.Rybiński napisał. SW w Polsce to faktycznie bastion socjalizmu. Niemniej problemem prawdziwym jest raczej to że tzw reformatorzy tak naprawdę nie mają żadnej racjonalnej wizji. Wszystkie pomysły i działania są albo polityczne ale we własnym interesie. I ja to nawet rozumiem, tylko po co bredzić przy tym o ideałach?***W żadnym państwie nie istnieje wyłącznie prywatne szkolnictwo wyższe (już prędzej jak w Finlandii tylko państwowe choć tam socjalizm jest uzasadniony małą populacją) i oba systemy powinny istnieć równolegle uzupełniając się. W Polsce istnieje tylko kilka prywatnych szkół "niehumanistycznych" , zresztą wszystkie utrzymują się z dydaktyki i nie ma mowy o jakimś uprawianiu w nich nauki, zwłaszcza kosztownych badań. Samo zwiększenie sektora prywatnego i zmniejszenie publicznego mimo naiwnych tez Rybińskiego nie zwiększy ani wydajności ani poziomu uprawiania nauki czy dydaktyki.Zresztą przecież tam pracują ci sami ludzie!***Habilitacja jest całkowicie zbędna do uprawiania dydaktyki, samo prowadzenie badań natomiast może być przydatne. Minima kadrowe to bzdura i co gorsza formalnie fikcja. Oczywiście sama habilitacja nie jest powodem słabości naszej nauki i choć sankcjonuje nieróbstwo to ciągle bredzących o stalinowskim darze należałoby chyba relegować z SW.***Likwidacja PAN też jest ryzykowna. Nie wszyscy nadają się do dydaktyki i niektórych wręcz do niej szkoda. Istnienie wydajnych instytutów badawczych jest potrzebne. PKB Polski w istocie pozwala jednak wyłącznie na utrzymanie wybranych jednostek. Należy się wyspecjalizować w wybranych sektorach a nie uprawiać fikcję we wszystkim po trochu.***Zmiany istotne w SW są mało prawdopodobne nie z powodu socjalizmu ale podatności Polaków na demagogie tv, partii,nacjonalistów,KK itp itd oraz narodowy wręcz uraz do racjonalnego myślenia.
autor: ~S.Labocha

Poinformowany - 2012-09-15 11:10:37
Siedliskiem patologii to są prywatne pseudoszkółki a p.Rybiński ze swoimi pomysłami niech schowa się w mysiej dziurze.
autor: ~I po co

Poinformowany - 2012-09-15 11:10:34
Siedliskiem patologii to są prywatne pseudoszkółki a p.Rybiński ze swoimi pomysłami niech schowa się w mysiej dziurze.
autor: ~I po co

habilitacja - 2012-09-15 10:51:12
W jaki sposób zniesienie habilitacji wpłynie na poprawę sytuacji w nauce polskiej ? Czy nagle ludzie zaczną pracować wydajniej ?
autor: ~adiunkt

znieść HABILITACJĘ - 2012-09-15 10:45:27
znieść HABILITACJĘ gwaranta bolszewickich metod selekcji w szkolnictwie wyższym
autor: ~Bolszewicki system dobor



podaj: imię
e-mail
temat
treść
 

© 2007 NFA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
0.1 | powered by jPORTAL 2