Sekretarz Generalny PAU stwierdzał, że taki temat miałby małą nośność naukową. Nośnikiem, wcale nie znikomym, systemu komunistycznego było jednak wielu uczonych. Chyba zatem tak naprawde chodzi tu o niedopuszczenie do ujawniania tych nośników.
Ciekawe, że polscy zesłańcy syberyjscy, którzy mieli osobowość skazańca otrzymywali granty na badania jeśli tylko mieli osobowość naukową. Dzięki temu Syberia nienajgorzej została poznana przez polskich skazańców. Carowie niszczyli politycznie, ale nie naukowo. ‘Carowie’ nauki polskiej idą znacznie dalej.
Teczki uczelniane nie są, i nie były przedmiotem zainteresowania ani Ministerstwa Edukacji, ani Instytutu Pamięci Narodowej. Niejasne są kariery wielu ‘profesorów’ ani też łamanie karier wielu nauczycieli akademickich. Pozostaje to tajemnicą, a przez trzymających władzę tworzona jest oficjalna ‘historia’ nauki i edukacji podawana do wierzenia i lojalnej akceptacji. Niestety nie ma historii alternatywnych, opartych na faktach. Ostatnio wydana ksiązka Marka Wrońskiego - 'Zagadka śmierci profesora Mariana Grzybowskiego' stanowi chlubny wyjątek.
IPN podpisuje współpracę z uczelniami, w tym i z UJ, ale to historycy tych uczelni mają mieć dostęp do akt IPN, natomiast do akt uczelni współpracujący z nimi IPN dostępu nie ma. Jeśli np. IPN nie ma akt na jakąś osobę, a akta ma uczelnia, to jest to jej autonomiczna decyzja czy je udostępni zainteresowanemu. Tym sposobem historii nauki i edukacji nie da się poznać. A szkoda. Czyszczenie kadrowe w czasach komunistycznych było na wielką skalę i w istotnym stopniu wpływa na kiepską kondycję nauki i edukacji w Polsce.
Za stworzenie systemu komunistycznego i jego aktywne wspieranie współodpowiedzialność ponoszą ogromne rzesze ‘uczonych’ i tego nie da się wymazać do końca z historii. To trzeba zinwentaryzować i opisać ku przestrodze pokoleń. Potrzebna jest CZARNA KSIĘGA KOMUNIZMU W NAUCE I EDUKACJI, która winna objąć także stan wojenny, jak i okres późniejszy, gdyż ustawodawstwo stanu wojennego jest respektowane do dnia dzisiejszego.
Autor jest byłym wykładowcą UJ.
Uwaga: Tekst nie mógł sie ukazać m.in. w Dzienniku Polskim publikującym ostatnio artykuły o ujawnianiu tajnych teczek, ale jak widać niedotyczących niewygodnych teczek UJ, ktorego władze nadzorują 'DP' a w życiu uczelni stosują metody ujawniania przez utajnianie.
strony: [1] [2] [3] [4] [5] [6]
|