Strona główna    Kontakt z Redakcją NFA    Logowanie  
Szukaj:

Menu główne
Aktualności:
Gorący temat
NFA w mediach
NFA w opiniach
Jak wspierać NFA
Informacje

Linki

Rekomenduj nas
Redakcja
Artykuły
Nowości
Europejska Karta     Naukowca
Patologie środowiska     akademickiego
Oszustwa naukowców
Mobbing w środowisku     akademickim
Etyka w nauce i edukacji
Debata nad Ustawą o     Szkolnictwie Wyższym
Perspektywy nauki i     szkolnictwa wyższego
Czarna Księga     Komunizmu w Nauce i     Edukacji

Wszystkie kategorie
Inne
Reforma Kudryckiej
Postulaty NFA
Reformy systemu nauki
WHISTLEBLOWING
NFA jako WATCHDOG
NFA jako Think tank
Granty European Research Council
Programy,projekty
Kij w mrowisko
Kariera naukowa
Finanse a nauka
Sprawy studentów
Jakość kształcenia
Społeczeństwo wiedzy
Tytułologia stosowana
Cytaty, humor
Listy
Varia
Czytelnia
Lustracja w nauce i edukacji
Bibliografia NFA - chronologicznie
Subskrypcja
Informacje o nowościach na twój e-mail!
Wpisz swój e-mail i naciśnij ENTER.

Najczęściej czytane
Stanowisko NIEZAL...
Tajne teczki UJ, ...
Mobbing uczelniany
Amerykańska konku...
O nauce instytucj...
Inna prawda o ucz...
Powracająca fala ...
Urodzaj na Akadem...
Jasełka akademick...
Darmowy program a...
Menu użytkownika
Nie masz jeszcze konta? Możesz sobie założyć!
Strefa NFA
Statystyki

użytkowników: 0
gości na stronie: 183


Polecamy

NFA na Facebook'u

Ranking Światowych Uczelni 2009







Artykuły > Perspektywy nauki i szkolnictwa wyższego > Nim dostaniemy Nobla


Uczelnia jako przedsiębiorstwo

W odróżnieniu od ubezwłasnowolnienia z lat realnego socjalizmu, uczelnie czy instytuty z prawno-ekonomicznego punktu widzenia stały się przedsiębiorstwami, które zaciągają zobowiązania finansowe, mogą zbankrutować lub przeciwnie, rozwijać się. W dużej mierze ich los będzie zależał od jakości kadry zarządzającej. Właśnie dlatego w USA i Europie Zachodniej na kierowniczych stanowiskach w uniwersytetach i instytutach naukowych zatrudnia się menedżerów doświadczonych w kierowaniu dużymi organizacjami i zespołami ludzkimi.

Trudno liczyć na szybkie zwiększenie nakładów na badania, więc chyba łatwiej zaoszczędzić pieniądze lepiej gospodarując tym, co się otrzymało. Wprowadzony w latach 90. system grantów przyznawanych badaczom przez Ministerstwo Nauki i Informatyzacji (dawniej Komitet Badań Naukowych) na realizację konkretnych zamierzeń badawczych, ocenianych przez ludzi nauki, to niewątpliwie sukces środowiska naukowego. Szkoda, że efektywność wykorzystania przyznawanych środków sukcesem już nie jest. Najłatwiej będzie można to poprawić przez umiędzynarodowienie systemu przyznawania grantów, a więc wyznaczanie także zagranicznych recenzentów wniosków o finansowanie badań. Przyznawanie i rozliczanie grantów należy poddać większej kontroli społecznej tworząc system, dzięki któremu sprawozdania merytoryczne zrealizowanych projektów wraz z listą przygotowanych publikacji, rozliczeniem finansowym projektu badawczego oraz uzyskaną oceną będą dostępne w internecie.

Przyznawanie grantów badawczych musi opierać się na zasadzie konkurencyjności składanych wniosków, zmniejszając tym samym sumę pieniędzy podatnika przeznaczanych na badania z pominięciem procedury konkursowej. Ze środków publicznych nie należy finansować np. tak zwanych badań stosowanych o wątpliwym znaczeniu naukowym i jeszcze bardziej wątpliwej społecznej czy ekonomicznej przydatności. Do przypadków oczywistego wyrzucania w błoto publicznych pieniędzy można zaliczyć wydatki na pseudo-badania przedstawiane jako obronne, teleinformatyczne lub dotyczące procesów technologicznych w konkretnych zakładach przemysłowych. Jeśli są przydatne, powinny być finansowane przez przemysł. Ten jednak, przynajmniej w Polsce, w niewielkim stopniu jest obciążony takimi wydatkami. Wynika to zarówno z zacofania tej gałęzi gospodarki, jak zniechęcających przepisów podatkowych. Nie bez winy jest też środowisko naukowe. Z jednej strony większość naukowców nie potrafi przekonywać potencjalnych inwestorów do swoich wizji badawczych, z drugiej środowiska uniwersyteckie dość pogardliwie traktują badania stosowane, wykonywane na zlecenie firm zainteresowanych ich wynikami.

Kluczowym problemem organizacji nauki w Polsce jest jednak polityka kadrowa, czyli konieczność odmłodzenia szeregów naukowców i otwarcia rynku pracy dla najlepszych kandydatów z zagranicy.





strony: [1] [2] [3] [4]
nfa.pl

© 2007 NFA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
0.048 | powered by jPORTAL 2