Pozostaje zatem rozpoznanie tej symbiozy, udokumentowanie jak ona przebiegała i jaki miała wpływ na życie uczelni. To mógłby być wzorzec dla pozostałych, starszych uczelni, które jak się mówi - w sposob zasadny - pozostały skansenami nie do końca upadłego PRLu.
Nie było dla nikogo tajemnicą, że w czasach PRLu czynnik partyjny miał ogromny wpływ na życie uczelni. Żaden awans, żadna nominacja, żaden służbowy wyjazd zagraniczny nie mógł mieć miejsca bez wiedzy, poparcia a przynajmniej przyzwolenia czynnika partyjnego. Życie uczelni, partii i SB wzajemnie się przenikały. Cytat ( z pamięci) z przesłuchania na SB ' jakby Pan wyjeżdżał z uczelni za granicę to ja bym pierwszy o tym wiedział' .
Niestety środowisko akademickie nie dokonało samooczyszczenia pozytywnego. Oczyszczono je natomiast z elementu niepewnego, nielojalnego w stosunku do trzymających władzę i stanowiącego zagrożenie dla przewodniej siły narodu. Czyściły komisje anonimowe, zapewne z odpowiednim udziałem czynnika stojącego na straży jedynie słusznego systemu. Składu komsji władze UJ do dnia dzisiejszego bronią iście heroicznie, a łamano przecież elementarne prawa człowieka, bo na mocy 'prawa' nie istniały możliwości odwoływania sie do sądu. Teczki uczelniane na niewygodnych pracowników, które bywały gdzieś wysyłane do nieznanych obecnie departamentow, niekoniecznie w zbiorach SB, nie są dostępne dla pokrzywdzonych a władze uczelni do dnia dzisiejszego powołują sie na 'prawo' stanu wojennego, które pozwala im takie teczki aresztować, czy niszczyć. Łamie się Konstytucję dla utajnienia prawdy. Niestety w procesie niszczenia osób działających niewygodnie w Solidarności i obrony racji symbiontów partyjnych, także po roku 1989 r., swoją rolę odegrała także Solidarność UJ, więc i ten aspekt winien być wzięty pod uwagę i rozpoznany.
Na uczelniach polskich wykańczano też niewygodnych ludzi psychicznie (mobbing). O tym, że w czasach komunistycznych to była jedna z metod planowego niszczenia niewygodnych, opozycyjnych osób wiemy nieco z badań prowadzonych nad funkcjonowaniem systemu w NRD ( E. Matkowska - System' ). Niestety u nas nie ma woli aby przyczyny, przebieg i zasięg tego zjawiska poznać.
strony: [1] [2] [3]
|