Strona główna    Kontakt z Redakcją NFA    Logowanie  
Szukaj:

Menu główne
Aktualności:
Gorący temat
NFA w mediach
NFA w opiniach
Jak wspierać NFA
Informacje

Linki

Rekomenduj nas
Redakcja
Artykuły
Nowości
Europejska Karta     Naukowca
Patologie środowiska     akademickiego
Oszustwa naukowców
Mobbing w środowisku     akademickim
Etyka w nauce i edukacji
Debata nad Ustawą o     Szkolnictwie Wyższym
Perspektywy nauki i     szkolnictwa wyższego
Czarna Księga     Komunizmu w Nauce i     Edukacji

Wszystkie kategorie
Inne
Reforma Kudryckiej
Postulaty NFA
Reformy systemu nauki
WHISTLEBLOWING
NFA jako WATCHDOG
NFA jako Think tank
Granty European Research Council
Programy,projekty
Kij w mrowisko
Kariera naukowa
Finanse a nauka
Sprawy studentów
Jakość kształcenia
Społeczeństwo wiedzy
Tytułologia stosowana
Cytaty, humor
Listy
Varia
Czytelnia
Lustracja w nauce i edukacji
Bibliografia NFA - chronologicznie
Subskrypcja
Informacje o nowościach na twój e-mail!
Wpisz swój e-mail i naciśnij ENTER.

Najczęściej czytane
Stanowisko NIEZAL...
Tajne teczki UJ, ...
Mobbing uczelniany
Amerykańska konku...
O nauce instytucj...
Inna prawda o ucz...
Powracająca fala ...
Urodzaj na Akadem...
Darmowy program a...
Jasełka akademick...
Menu użytkownika
Nie masz jeszcze konta? Możesz sobie założyć!
Strefa NFA
Statystyki

użytkowników: 0
gości na stronie: 133


Polecamy

NFA na Facebook'u

Ranking Światowych Uczelni 2009







Artykuły > Pomysły na poprawę jakości kształcenia > Uczelnia w epoce elektronicznej obróbki informacji

Drugi raz zapiekłem się ze wstydu gdy nie umiałem obsłużyć zamka z mechanicznym kodem blokującym wstęp do sali, a posiadając już ten kod, nie byłem w stanie odróżnić cyfry 2 od litery Z. W środku była tablica „SmartBoard”, do obsługi której był pilot, oraz jakieś zapewne elektroniczne flamastry. Na szczęście obok była typowa biała tablica z flamastrami, z której z ulga skorzystałem.

Wszystkie sale są wyposażone w rzutniki wyświetlające prezentacje z komputera. Niestety, aby zalogować sie do sieci uczelnianej i korzystać z danych zapisanych na swoim dysku sieciowym, należy mieć własne konto i znać login, co niekiedy nowym wykładowcom może sprawić problem. Niemniej, korzystanie z prezentacji komputerowych jest tutaj raczej regułą i tylko staromodni wykładowcy tego nie robią.

Uczelnie są zwykle w pełni skomputeryzowane, studenci mają standardowe adresy email, ich loginy są wydrukowane na legitymacjach studenckich, każdy student ma własną przestrzeń dyskową na uczelnianych serwerach do przechowywania własnych plików, uczelnia posiada kilkadziesiąt lub co najmniej kilkanaście klastrów komputerowych, zwanych tez PC-Pools, gdzie studenci mają możliwość pracy na dokumentach elektronicznych, pracy z programami komputerowymi właściwymi dla ich kierunku studiów (kończąc uczelnię zwykle znają swoje „branżowe” oprogramowanie) oraz pracy z elektronicznymi bazami tekstów naukowych typu Web of Science.

Reasumując, ciekawe jak polskie uczelnie odnajdują się z zarządzaniem powierzchnią wykładową? Jak sobie radzą z umożliwianiem studentom pracy na komputerach, jak sobie radzą w epoce elektronicznej obróbki informacji? Moje własne obserwacje wydają się potwierdzać fakt iż większość uczelni wciąż tkwi w zeszłej erze, a opuszczający je absolwenci są często wręcz nieprzydatni do jakiejkolwiek pracy w obecnych warunkach i muszą być doszkalani. Szczególnie, jeśli sami nie posiadają komputera.

Adam Fularz


strony: [1] [2]
nfa.pl

© 2007 NFA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
0.047 | powered by jPORTAL 2